Karty graficzne bez RTX to dla Nvidii już staruszki. Firma ogranicza dla nich wsparcie
Na tapecie tylko nowsze modele.
Wygląda na to, że Nvidia zaczęła powoli wygaszać wsparcie dla swoich niezwykle udanych kart graficznych GeForce GTX serii 900 oraz 1000. Informacja zawarta w opisie nowej wersji narzędzi deweloperskich sugeruje, że produkty z tych rodzin nie będą już otrzymywać nowych funkcji.
Jak informuje serwis PC Gamer, informację znaleziono w najnowszej wersji zestawu deweloperskiego CUDA Toolkit. W opisie aktualizacji znaleźć możemy fragment mówiący o tym, że „wsparcie dla kart opartych na architekturze Maxwell, Pascal oraz Volta uznane jest za ukończone i zostanie zawieszone w nadchodzącej wersji oprogramowania”.
O ile karty oparte na architekturze Volta to główne układy dla klientów biznesowych, to Maxwelle oraz Pascale jak najbardziej wciąż obecne są w komputerach graczy. Model GTX 1060 wciąż jest jedną z najpopularniejszych kart graficznych użytkowników Steama, natomiast jeszcze starszy GeForce GTX 970 nadal wystarczy, aby uruchomić wydanego w tym roku Dragon Age Veilguard - czyli tytułu wydanego 10 lat po premierze układu.
Nvidia nie ujawniła na ten moment, kiedy zamierza wygasić dostarczanie sterowników do wspominanych kart, ale nadal spora baza użytkowników może sprawić, że nie nastąpi to zbyt szybko. Karty architektury Maxwell oraz Pascal już i tak wspierane były w pełnym zakresie o dwa lata dłużej, niż wcześniejsze układy architektury Kepler. Te ostatnie utraciły pełne wsparcie w 2019 roku, a ostatnia wersja sterowników trafiła do graczy w połowie 2021 roku.
Można więc oczekiwać, że uwielbiane GTX-y serii 900 i 1000 powinny liczyć jeszcze na co najmniej dwa lata wsparcia aktualizacjami sterowników. Jeśli natomiast chodzi o ostatnie wydane karty GTX, czyli serię 1600, to te zapewne utracą wsparcie razem z pokrewnymi RTX-ami serii 2000, a na to się na razie nie zanosi.