Kaskader wykonał 38-metrowy skok wiary na potrzeby „Assassin's Creed”
Po co komu efekty specjalne.
Kaskader Damien Walters wykonał ponad 38-metrowy „skok wiary” na potrzeby filmu „Assassin's Creed”. To najdłuższe tego typu osiągnięcie w kinematografii od 35 lat.
Przygotowania i efekt zobaczyć można w poniższym materiale wideo. Filmowcy tłumaczą, że standardowo postawiliby na wygenerowanie sceny za pomocą komputerów, lecz chcą w jak największym stopniu bazować na rzeczywistości.
Całość wymagała kilku prób z niższej wysokości, by Walters mógł zapoznać się z „charakterystyką lotu” podczas skoku wiary. To jeden z najbardziej charakterystycznych elementów serii Assassin's Creed.
Prawdziwi asasyni - jak wiadomo - skaczą nie na wielkie, nadmuchiwane poduszki, lecz na wozy z sianem o rozmiarze kilku metrów kwadratowych. Dla kaskadera chyba jednak lepiej, że nie jest prawdziwym asasynem.
Jak sprawdzili naukowcy, aby przetrwać skok na stóg siana o wysokości 1,5 metra, delikwent powinien spadać maksymalnie z około 12-13 metrów (lub 50 metrów, jeśli godzimy się na „poważne obrażenia”).
Wyczyn Waltersa - choć imponujący - nie jest rekordem. Ten należy do Dara Robinsona, który na potrzeby filmu „Sharky's Machine” z 1981 roku skoczył z ponad 67 metrów, z dachu hotelu Hyatt Regency w Atlancie.
Kaskader zatrudniony do „Assassin's Creed” może pochwalić się sporym doświadczeniem, wykonując efektowne akcje także w „Skyfall”, „The Huntsman: Winter's War”, „Jupiter: Intronizacja” czy „Kingsman: Tajne służby”.
Adaptacja serii Ubisoftu zadebiutuje w kinach 21 grudnia.