Skip to main content

Klasyczna Zelda w VR dostaje nowe życie

Życie w Hyrule.

Modder z Japonii zrobił moda do ogrywania pierwszej Zeldy z 1986 roku na zestawie VR, a konkretniej Quest 2. Efekt jest zaskakująco dobry i dla niektórych może być silnym uderzeniem nostalgii - ale w nowym wydaniu.

Sugary Noe zaczął od moda o nazwie The Legend of Doom, który stanowi wierne odwzorowanie Zeldy z systemu NES, tyle że w wersji FPP. Następnie sięgnął po QuestZDoom, a więc narzędzie umożliwiające ogrywanie pierwszego Dooma na Meta Quest VR.

Wymieszanie tych dwóch modów przełożyło się na możliwość przeżywania leciwej gry na zupełnie nowej technologii, co ostatecznie przekłada się na zadowalający efekt. Możecie to ocenić za sprawą opublikowanego nagrania z rozgrywki.

Niczego nie brakuje, są nawet klaustrofobiczne lochy i klasyczne mobki do zabijania, a efekt śledzenia głowy gracza nadaje dodatkowej immersji. Tego typu pomysły zwracają uwagę na ciekawe zjawisko, mianowicie zdolność starszych gier do zaskakiwania czymś nowym, nawet po kilku dekadach.

Za równie ciekawy można uznać projekt przenoszenia Zeldy na Unreal Engine 5. Autor wspomniał, że jego celem jest zrekonstruowanie lokacji, jakby istniały w prawdziwym świecie.

Zobacz także