Knack 2 oferuje więcej na PS4 Pro
Skalowanie szachownicowe, wyższa płynność i nie tylko.
Oryginalny Knack był pierwszą grą pokazującą PS4 przed premierą - prace nadzorował sam Mark Cerny, twórca architektury urządzenia. Inżynier opisywał platformówkę jako mały, poboczny projekt, podczas gdy gracze oczekiwali prezentacji pełni możliwości sprzętu, co wywołało rozczarowanie. Wraz z sequelem deweloperzy otrzymali interesującą okazję, ponieważ pracowali bez podobnej presji i przy spokojniejszym harmonogramie.
Od czasu premiery pierwszej odsłony sporo się zmieniło i mamy na myśli głównie obecność PS4 Pro na rynku. Kolejne urządzenie zbudowane przez zespół Cerny'ego zapewnia znacznie więcej możliwości do wykorzystania w grze, które objawiają się w tym tytule głównie jako opcja dla konsumentów. Otrzymujemy kilka sposobów na uruchomienie produkcji: dwie rozdzielczości, kilka płynności i wsparcie HDR. Co dokładnie przygotowano?
Domyślnie Knack 2 na PlayStation 4 Pro stawia na wysoką rozdzielczość, a więc 3200 × 1800, uzyskiwane za pomocą szachownicowego skalowania. To raczej małe zaskoczenie, skoro szachownicowe skalowanie jest kluczową funkcją PS4 Pro i sam Cerny musiał zapewne dokładnie zapoznać się z tym rozwiązaniem podczas prac nad konsolą. Nie jest to natywne 4K, ale obraz pozostaje ostry, czysty i dopasowany do unikatowego stylu grafiki.
Posiadacze PS4 Pro otrzymują także tryb wyższej płynności, ograniczający rozdzielczość do 1080p. Na papierze przejście z 1800p do 1080p nie brzmi zbyt zachęcająco, ale świetne wygładzanie krawędzi TAA sprawia, że obraz wygląda bardzo dobrze także przy niższej wartości. Ta opcja pozwala także niemal dotrzeć do poziomu 60 klatek na sekundę, co stanowi znaczny krok do przodu w porównaniu z pierwszą grą na PlayStation 4 Pro.
To nie koniec dobrych wieści dla użytkowników mocniejszego modelu konsoli Sony. Oba wymienione wyżej tryby są dostępne bez względu na telewizor, a więc osoby zostające przy panelach 1080p mogą liczyć na skalowanie w dół z 1800p lub też na wyższą płynność działania. PS4 Pro zawsze ma jednak drobną przewagę w oprawie, generując ładniejsze cienie oraz dokładniejszy efekt ambient occlusion.
Ogólnie grafika jest jednak podobna. Knack 2 to bardzo ładny tytuł, znacznie poprawiony pod tym względem w zestawieniu z oryginałem. Jest też dużo bardziej różnorodna rozgrywka i już pierwsze trzy poziomy to kompletnie odmienne wrażenia, zmieniające się od punktu zapisu do punktu zapisu. Pierwsza odsłona musiała zdążyć na debiut konsoli i w zabawę bardzo szybko wkradała się powtarzalność.
Wraca efekt rozmycia dla poszczególnych obiektów w ruchu, a także sporo detali i geometrii na dalszych planach lokacji, wiele ruchomych części tła i świetnie dobrane kąty kamery. Knack 2 nie jest może produkcją idealną, ale pod względem rozwoju silnika i dyrekcji artystycznej nie można mu nic zarzucić.
Najbardziej dramatyczne zmiany generuje jednak płynność działania. Pierwszą część krytykowaliśmy za odblokowaną pulę klatek na sekundę, co przekładało się na wyjątkowo niestabilną zabawę. Knack 2 wprowadza mile widziane zmiany. Po pierwsze, otrzymujemy możliwość włączenia blokady 30 FPS. Ta nie jest uruchamiana domyślnie, ale na pewno jest lepsza niż oferowane w przeciwnym przypadku wahania pomiędzy 40-50 FPS.
Na PS4 Pro możemy nawet nie potrzebować blokady. Tryb wysokiej płynności zapewnia niemal stałe 60 klatek na sekundę, co znacznie usprawnia rozgrywkę, sterowanie i oprawę. Knack 2 obejmuje znacznie więcej sekcji platformowych od oryginału, gdzie dodatkowa precyzja sprawdza się świetnie. Standardowe PS4 oferuje to 40-kilka FPS. To nadal lepiej od pierwowzoru, gdzie nie brakowało spadków poniżej 30 klatek na sekundę.
To interesujące, że Knack 2 udanie realizuje wizję PS4 Pro poprzez oferowanie opcji osiągnięcia 60 klatek na sekundę. Podobna sztuka udaje się niewielu innym grom - rzadkim przykładem jest jeszcze The Surge. Jednocześnie widać, w jaki sposób zaoszczędzono zasoby obliczeniowe - jeśli na ekranie dzieje się dużo pod względem fizyki, poruszane obiekty poruszają się w połowie płynności, nie przy pełnym 60 FPS. To raczej ciekawostka niż coś, co wpływa negatywnie na zabawę.
W jakim zakresie tryb wysokiej rozdzielczości wypada lepiej od 1080p na standardowym PS4. Cóż, główną zmianą jest oczywiście przejście do 1800p, ale podstawowa konsola jest od dwóch do czterech klatek na sekundę szybsza. Nie jest to wielki problem, ponieważ odblokowana liczba FPS i tak jest raczej niestabilna, ale taki wynik daje pogląd na skalowanie silnika. Bazując na takim przykładzie, można oczekiwać, że bazę w 1080p uda się względnie płynnie przenieść do 1800p za pomocą szachownicowego skalowania. Jeśli włączyć blokadę 30 FPS, obie gry pozostaną przy stałym poziomie 30 klatek na sekundę, ale wyraźnie widać, że bazowe PS4 ma nieco większy zapas mocy, działając w 1080p.
Ostatecznie, Knack 2 stanowi ciekawą premierę, jako gra wykorzystująca pełnię możliwości i niemal wszystkie funkcje obu modeli PlayStation 4. Otrzymujemy fantastyczne wsparcie PS4 Pro, z kilkoma trybami do wyboru, świetne HDR na wszystkich konsolach, a nawet obsługę wbudowanego głośniczka na padzie - niemal zapomnieliśmy, że taka możliwość istnieje.
W Digital Foundry skupiamy się na technologii, ale musimy także podkreślić, że Knack 2 to także gra dużo lepsza od pierwowzoru. Warto także pochwalić sposób, w jaki rozwiązano poziomy trudności: łatwy i normalny to inne ścieżki przez poziomy - te pierwsze skierowane zapewne dla młodszych użytkowników. Jest nawet kooperacja dla dwóch Knacków.
Jeśli rozczarowało was demo, śpieszymy z zapewnieniami, że Sony wybrało chyba najgorszy fragment produkcji. Potyczki na ciemnej arenie nie należą do najprzyjemniejszych i możemy potwierdzić z całą pewnością, że pełna gra wypada dużo lepiej.