Kolejne projekty twórców Hitmana nie muszą być grami-usługami
„Nie można powiedzieć, że to będzie nasz domyślny model”.
- IO Interactive nie wyklucza, że przyszłe tytuły studia nie będą „grami-usługami”
- Deweloperzy podkreślają, że wybranie odpowiedniego modelu zależy od danego projektu
Tak jak dwie poprzednie części, Hitman 3 jest grą -usługą, czyli projektem, który po premierze jest regularnie rozwijany o nowe elementy i oferuje czasowe wydarzenia. Twórcy z IO Interactive podkreślają, że kolejne tytuły zespołu niekoniecznie będą oparte na takim modelu.
- Mogą, ale nie na pewno - mówi Travis Barbour, który w studiu odpowiada za kontakt z fanami, w wywiadzie dla serwisu VG247, zapytany, czy przyszłe pozycje zespołu przyjmą formułę podobną do najnowszych przygód Agenta 47.
- To zależy od gry. System sprawdził się w Hitmanie, pasował do sposobu, w jaki chcieliśmy ulepszać serię. Nie można jednak powiedzieć, że to będzie nasz domyślny model - dodaje przedstawiciel IO Interactive.
W tej samej rozmowie producent wykonawczy - Forest Swartout Large - podkreślił, że zaletą gier-usług jest możliwość skupienia się w trakcie prac nad projektem na konkretnych elementach tytułu. Twórcy mogą obiecać graczom, że kolejne treści i funkcje udostępnią po premierze, koncentrując się na doszlifowaniu podstawowych mechanizmów rozgrywki.
- Model pozwala nam też bliżej współpracować z fanami, by rzeczywiście ich słuchać. Możemy nieco ujawniać określone rzeczy i obserwować reakcję… prawdziwa magia dzieje się jednak, gdy wydajemy produkcję i dostajemy opinie, dzięki którym widzimy co działa, a co nie. Później przez rok lub dwa możemy usprawniać [różne aspekty - red.] - tłumaczy.
Hitman 3 zadebiutuje 20 stycznia na PC, PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S. IO Interactive niedawno ogłosiło, że pracuje już nad grą o przygodach Jamesa Bonda.