Kolekcjonerka Dark and Darker nie zawiera gry, ale spodoba się kawoszom
Nietypowa współpraca.
Mimo licznych przeciwności losu i ciągnących się konfliktów prawnych, twórcy Dark and Darker patrzą w przyszłość z optymizmem. Studio zaprezentowało oficjalne wydanie kolekcjonerskie, choć wciąż nie ma pewności, czy gra w ogóle zadebiutuje.
Pakiet powstał w ramach ciekawej współpracy. Partnerem studia Ironmace została bowiem firma Madrinas, a więc sprzedawca… kawy. Zainteresowani mogą zakupić limitowany zestaw kolekcjonerski z paczką ziaren, puszką kawy rozpuszczalnej do przygotowania na zimno oraz stylowym kuflem, dobrze oddającym brutalny klimat Dark and Darker. Jak łatwo się domyślić, w środku nie znajdziemy samej gry.
„Z głębin podziemi nadchodzi limitowany zestaw kolekcjonerski Dark and Darker! Ten kozacki pakiet podniesie wasze morale i wyostrzy zmysły podczas podbijania lochów” - czytamy w opisie produktu. Przedsprzedaż wystartuje w lipcu, ale zamówienia będzie można składać już od 25 maja poprzez stronę Madrinas. Cena pakietu to 49 dolarów, a więc około 200 złotych.
Spory zapas kawy przyda się w czasie długiego oczekiwania na oficjalną premierę Dark and Darker. Tytuł miał pierwotnie zadebiutować jeszcze w 2023 roku, termin jednak przesunięto. Powodem pozostaje niezmiennie konflikt prawny z wydawnictwem Nexon, które oskarżyło twórców o kradzież assetów z poprzedniego projektu.
„Wiemy, że nie jest to ogłoszenie, które chcielibyście usłyszeć, ale musimy przyznać, że premiera w Early Access została nieco opóźniona. Wiedzcie, że pracujemy nad mnóstwem rozwiązań, by tylko gra trafiła w wasze ręce najszybciej, jak to tylko możliwe. Prosimy o jeszcze trochę cierpliwości” - informowano na początku maja.
Nawiązanie współpracy z producentem kawy to nie pierwsza ekscentryczna inicjatywa, jakiej podjęło się Ironmace. W kwietniu zespół postanowił zorganizować kolejną fazę testów za pomocą „alternatywnej metody”, czyli sieci Torrent. Decyzja raczej nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że gry wciąż nie znajdziemy na Steamie.