Skip to main content

Koniec z łatwym startem w Starfield. Bethesda zajęła się ulubioną sztuczką graczy

Potrzeba było tylko sześciu miesięcy.

Najwyższa pora znaleźć inny sposób na ułatwienie sobie startu przygody w Starfield. Najnowsza aktualizacji zajęła się drobnym niedopatrzeniem, przez które gracze mogli w prosty sposób zdobyć jeden z lepszych skafandrów w grze.

Jak zauważa serwis GamesRadar, najnowszy patch - dostępny na razie wyłącznie przez funkcję „Beta” na Steamie - wprowadza nie tylko ulepszenia trybu fotograficznego, ale i sporo poprawek błędów. W opisie zmian znajdziemy m.in. wzmiankę o „usunięciu luki, która dawała graczom dostęp do skafandrów bez otwierania zamków jednej z gablot”.

Bethesda pisze o bugu dosyć ogólnie, ale nie jest tajemnicą, że gracze najchętniej wykorzystywali go w siedzibie Konstelacji, gdzie za jedną z takich gablot umieszczono zestaw „Wer. 1”, składający się ze skafandra, hełmu i plecaka. Każdy z przedmiotów ma świetne statystyki - zwłaszcza, jeśli dopiero zaczynamy przygodę - a sposób na ich zdobycie był banalny. Wystarczyło umieścić kursor w takim miejscu, by gra zaznaczyła manekina, a nie gablotę.

Krótka prezentacja sztuczki.Zobacz na YouTube

Jedyną opcją na dostanie się do zakazanej gabloty pozostaje więc wyuczenie się otwierania zamków. Z drugiej strony, gracze, którzy i tak wykorzystują błędy na swoją korzyść, mogą zaoszczędzić czas i skorzystać z kodów. Internauci komentujący sprawę całkiem celnie zauważają, że deweloperzy mogliby też po prostu wrzucić do gry więcej lepszych skafandrów, które ułatwiłyby wczesny etap przygody.

Aktualizacja 1.10.30 nie ukazała się jeszcze oficjalnie, więc gracze wciąż mają czas na przeczesanie wszystkich możliwych gablot. Z bardziej miłych wieści: patch wprowadzi też zmiany w działaniu skanera. Teraz nie będziemy musieli wychodzić z niego w celu otwarcia drzwi czy zebrania pobliskich surowców - skanowanie pozostanie aktywne.

Zobacz także