Konto na Twitterze pokazuje "obrane" Pokemony
Bez dodatków i ozdobników.
W serwisie Twitter istnieje konto, którego twórca zajmuje się publikowaniem obrazków z Pokemonami „obranymi” z dodatków, czyli np. różnych wystających elementów ciała czy ozdobników. Efekty są zarówno zabawne, jak i nieco niepokojące.
Twórca przerabia zdjęcia stworków w Photoshopie, pozostawiając w większości gładką skórę Pokemonów. Kilka przykładów umieszczamy poniżej:
Na koncie „Pokemon but peeled”, które obserwuje niemal 70 tys. internautów, znajdziemy już 452 „obrane” okazy. Twórca rozpoczął od Pokemona nr. 1 i jest aktualnie w 4. generacji.
Oczywiście im wyższa generacja, tym więcej dodatków do „urwania” i „odczepienia”. Starsze Pokemony po „obraniu” wyglądają w wielu przypadkach niemal tak samo, czego dowodem jest np. Pikachu czy Machop.
Twórcę konta można wspierać w serwisie Ko-fi. Choć wydaje się to niecodzienna metoda wydawania pieniędzy, autor ma już 29 subskrybentów.