Skip to main content

Koreańczyk uniknął wojska, udając pacyfistę. Przyłapano go na graniu w PUBG

Spędzi 18 miesięcy w więzieniu.

Mężczyzna z Korei Południowej uchylał się od obowiązkowej służby wojskowej, powołując się na klauzulę obdżektora i pacyfizm. Zakończyło się na wyroku 18 miesięcy więzienia po tym, jak pechowca przyłapano na graniu w PUBG.

Sprawę sięgającą jeszcze 2018 roku opisuje The Korea Herald. Prawo w Korei zakłada, by każdy zdolny do służby mężczyzna spędził w wojsku 18 miesięcy, głównie w związku ze znajdującą się nieopodal Koreą Północną.

Jak można się domyślać, cywile stosują różne sztuczki, by wymigać się od obowiązku. W opisywanym przypadku mężczyzna powołał się właśnie na osobiste przekonania i sprzeciw przeciwko wojnie.

Zobacz na YouTube

Sąd już w 2018 roku orzekł, że coś tu jest nie tak, skoro jednocześnie delikwent nie ma problemów z graniem w strzelankę battle royale z współczesnym wyposażeniem wojskowym i mordowaniem bliźniego. Sprawa jest nagłośniona teraz, ponieważ po licznych odwołaniach sprawa dotarła aż do Sądu Najwyższego, który zadecydował 4 lutego, że podtrzymuje wyrok.

„Oskarżony przyznał, że często lubił grać w grę Battlegrounds, które polega na zabijaniu postaci za pomocą broni w wirtualnej rzeczywistości” - twierdził sąd, cytowany przez The Korea Herald. „Gry wideo różnią się od rzeczywistości. Ale fakt, że oskarżony - który twierdzi, że odrzuca służbę wojskową w oparciu o swoje przekonania, by sprzeciwić się przemocy i wojnie - czerpie radość z takich tytułów, sprawia, że sąd kwestionuje autentyczność tego sprzeciwu sumienia”.

Śledczy dodali, że mężczyzna zarzucał koreańskiej armii wydawanie „niesprawiedliwych rozkazów” oraz brak szacunku dla praw człowieka. Nie zadziałało i teraz - po czterech latach - miłośnik PUBG spędzi 18 miesięcy w więzieniu, czyli tyle samo, ile trwałaby służba wojskowa.

Zobacz także