Kraven Łowca opóźniony. Film powalczy z anime Władca Pierścieni
Na lato został tylko Deadpool.
Oferta letniego kina akcji z superbohaterami została okrojona i obejmuje już tylko „Deadpool & Wolverine”. Sony zdecydowało się bowiem opóźnić „Kravena Łowcę” z sierpnia na grudzień.
Pozostaje mieć nadzieję, że zmiana planów jest choćby po części związana z jakością, a japońska korporacja nie chce powtórzyć rezultatów, które w lutym osiągnęło „Madame Web”. O „Morbiusie” z kwietnia 2022 roku lepiej nie wspominać.
Wracając do „Kravena”, ten planowany był 6 października ubiegłego roku, potem na 30 sierpnia 2024 r., lecz teraz mowa o 13 grudnia. Tego dnia produkcja konkurować będzie w kinach z japońską animacją „The Lord of the Rings: The War of the Rohirrim”. Akcja anime toczy się na 200 lat przed wydarzeniami z „Hobbita” i opowiada historię króla Helma Hammerhanda.
Wcześniej grudniowy „slot” miał zająć nowy „Karate Kid” z Jackie Chanem, lecz ten obraz przełożono na maj. Być może opóźnienie wynika więc z chęci zaoferowania widzom czegoś w strategicznie istotnym okresie świątecznym.
„Kraven Łowca” ma zapewnić - jak czytamy w opisie - „przejmującą opowieść o tym, jak i dlaczego powstał jeden z najbardziej kultowych złoczyńców Marvela”. W głównej roli wystąpi Aaron Taylor-Johnson, znany jako Quicksilver w produkcjach osadzonych w MCU. W ojca tytułowego łowcy wcieli się tymczasem sam Russel Crowe.
Co istotne, w materiale nie pojawi się za to Spider-Man, więc prawdopodobnie będzie to kolejna produkcja o przeciwniku Człowieka-Pająka, ale bez jego udziału. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku filmów Sony Pictures z serii „Venom”.