Skip to main content

Krytyka popłaca? Wormsy jednak bez NFT, a EA zmienia podejście

„Przyszłość branży” nie podoba się graczom i deweloperom.

Team17, wydawca serii Worms oraz wielu gier niezależnych, ogłosił zakończenie projektu NFT MetaWorms. Również prezes EA, pomimo wcześniejszego entuzjazmu, w rozmowie z inwestorami stwierdził, że firma jednak nie zamierza skupiać się na tokenach.

MetaWorms spotkało się z krytyką zarówno ze strony graczy, jak i związanych z wydawcą deweloperów. Studio Aggro Crab, twórcy gry Going Under, zagroziło zerwaniem współpracy z Team17, jeśli firma nie wycofa się z rynku NFT. Ostatecznie, twórcy serii Worms anulowali kontrowersyjną inicjatywę.

Negatywny stosunek graczy do technologii tokenów może zniechęcić dużych wydawców do sprzedaży NFT. Przypomnijmy, że kolekcje unikalnych treści stworzyły m.in. Ubisoft oraz Atari.

Szef EA - Andrew Wilson - w ubiegłym roku określał NFT jako „przyszłość branży gier”. Natomiast we wczorajszej rozmowie z inwestorami, porównał tokeny do 3D, AR oraz VR, czyli mocno promowanych technologii, które jednak nie zrewolucjonizowały przemysłu gier wideo.

Warto dodać, że w międzyczasie odtwórca roli Joela w The Last of Us - Troy Baker, ogłosił chęć sprzedaży jako NFT próbki swojego głosu, którą potencjalny nabywca mógł wykorzystać w specjalnym syntezatorze mowy. Ze względu na krytykę, aktor wycofał się z pomysłu.

Zobacz także