Kultowy detektyw Monk powróci. Tym razem w filmie
Czas rozwikłać ostatnią zagadkę.
Legendarny i charakterystyczny detektyw Adrian Monk powróci na ekran, ale tym razem w pełnometrażowym filmie pod tytułem „Mr. Monk’s Last Case”. W roli głównej ponownie wystąpi Tony Shalhoub. Projekt zmierza na platformę Peacock.
Przypomnijmy, że serial „Detektyw Monk” przez lata cieszył się ogromną popularnością wśród widzów na całym świecie, w tym polskich. Produkcja w sumie doczekała się 125 odcinków i 8 sezonów, a jej emisja zakończyła się w 2009 roku. Sukces tytułu opierał się głównie na specyfice głównego bohatera, który pomimo zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i szerokiej gamy fobii, w błyskotliwy sposób rozwiązywał zagadki kryminalne.
Dodajmy, że Shalhoub otrzymał za tę rolę między innymi trzy nagrody Emmy i Złotego Globa. Nic więc dziwnego, że Peacock chce ponownie wykorzystać fenomen Monka. Do projektu „Mr. Monk’s Last Case” zaangażowano twórców serialu - chociażby Andy’ego Breckmana w roli scenarzysty i producenta - oraz obsadę oryginału.
W produkcji znowu zobaczymy takie gwiazdy jak Ted Levine (w roli Leland Stottlemeyer), Traylor Howard (Natalie Teeger) czy Jason Gray-Stanford (Randall Disher).
- Film ma serce i humor oryginalnego serialu, a zarazem jest aktualny. Jesteśmy podekscytowani, mogąc pracować z oryginalną obsadą - powiedział Michael Sluchan z NBCUniversal, cytowany przez portal Variety.
Fabularnie „Mr. Monk’s Last Case” skupi się na ostatnim śledztwie Monka, który spróbuje rozwikłać osobistą sprawę związaną z jego ukochaną pasierbicą Molly, przygotowującą się do ślubu.