Skip to main content

Kultowy serial HBO wrócił z klasą. Nowy sezon ma 100 procent pozytywnych recenzji

Premiera 15 stycznia.

Już niedługo w katalogu HBO Max zadebiutuje czwarty sezon kultowego serialu „Detektyw”. Wygląda na to, że seria zaliczy bardzo udany powrót po czterech latach przerwy. Wszystkie wystawione recenzje są na ten moment pozytywne.

Co prawda czwarty sezon o podtytule „Kraina nocy” ukaże się dopiero 15 stycznia - czego dowiedzieliśmy się z opublikowanej niedawno rozpiski - ale z widowiskiem zapoznali się już krytycy i dziennikarze z zagranicznych redakcji. Wśród 19 recenzji zebranych przez agregator Rotten Tomatoes nie brakuje nawet i „dziesiątek”.

Wciągająca intryga, świetnie napisane bohaterki - odegrane przez Jodie Foster i Kali Reis - i mroczny klimat, wszystko to składa się najwyraźniej na bardzo udany powrót, który powinien przypaść do gustu fanom pierwszego sezonu z Matthew Matthew McConaugheyem i Woodym Harrelson w rolach głównych.

»Kraina nocy« wydaje się być radykalną rewolucją, której potrzebował »Detektyw«. [Czwarty sezon - dop. red.] jest mroczny, brudny, tajemniczy, pełny strachu i nieznanego. To przeciwieństwo wszystkiego, czym »Detektyw« był w przeszłości, a jednak sprawia wrażenie solidnej części całości” - czytamy w recenzji portalu Inverse.

»Kraina nocy« to powiew świeżości. Nie tylko dlatego, że wprowadza do serii nową perspektywę, ale także ze względu na chęć zwrócenia uwagi na ludzi, którzy tak często są spychani na margines” - ocenia recenzent Collider, wystawiając „dziewiątkę”.

Pierwszy sezon pozostaje jednym z najwyżej ocenianych seriali ostatnich lat.

W opublikowanych do tej pory tekstach ciężko wyszukać konkretne minusy produkcji. W recenzji The Hollywood Reporter wspomniano, że zakończenie raczej nie usatysfakcjonuje każdego widza. Razić może też brak mało wyrazistych postaci męskich, ponieważ najwięcej czasu ekranowego poświęcono głównym bohaterkom.

Na koniec warto zaznaczyć, że „Detektyw” to antologia, co oznacza, że przed obejrzeniem czwartego sezonu nie musimy nadrabiać poprzednich. Każdy opowiada bowiem niepowiązane ze sobą historię z innymi postaciami.

Zobacz także