Laureat Oscara dołącza do Brada Pitta w filmie o Formule 1. Apple szykuje megaprodukcję
Wśród producentów Lewis Hamilton.
Megaprodukcja Apple, rozgrywająca się w świecie Formuły 1, nabiera kształtów. Do obsady niezatytułowanego jeszcze filmu dołączył Javier Bardem, laureat Oscara za występ w dramacie „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Gwiazdor zagra u boku Brada Pitta.
Bardem wcieli się we właściciela zespołu startującego w elitarnych rozgrywkach F1, który osiąga fatalne wyniki. Drużyna posiada jednak w swoich szeregach młodego, perspektywicznego kierowcę (w tej roli Damson Idris). Bohater postanawia więc zadzwonić do legendy sportów wyścigowych, a zarazem swojego przyjaciela (Brad Pitt), aby pomógł niedojrzałemu zawodnikowi dostać się na szczyt.
Przypomnijmy, że reżyserem projektu jest Joseph Kosinski, odpowiedzialny za takie widowiska jak „Top Gun: Maverick”, „Tylko dla odważnych” czy „Tron: Dziedzictwo”. Natomiast w gronie producentów znalazł się chociażby Lewis Hamilton, siedmiokrotny triumfator Formuły 1. Co ciekawe, zdjęcia do filmu już się rozpoczęły. Jak raportuje portal Deadline, część materiału nagrano w trakcie weekendowego Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone.
Twórcy podkreślają, że zależy im na prawdziwych samochodach i wyścigach. Nie chcą korzystać z efektów generowanych komputerowych.
- To dla mnie trochę zabawne widzieć filmowców, którzy są tak bardzo zachwyceni zdjęciami realizowanymi w prawdziwych warunkach - powiedział Kosinski w rozmowie z The Wrap. - Młodsze osoby z branży nie doświadczają takich sytuacji zbyt często, ponieważ są przyzwyczajeni do tego, że CGI [z ang. „Computer Generated Images” - dop. red.] jest stałym elementem dużych produkcji. Kiedy więc kręci się coś naprawdę, wydaje się to dla nich być innowacyjne.
Nie znamy jeszcze daty premiery filmu Kosinskiego. Dodajmy jeszcze, że w projekt zaangażowany jest również Jerry Bruckheimer, jeden z najbardziej wpływowych producentów na rynku amerykańskim, mający na koncie chociażby serie „Piraci z Karaibów” i „Bad Boys”.