Layers of Fears to tak naprawdę remake. Polskie studio wyjaśnia
Z rozbudowaną fabułą.
Na wczorajszym Summer Game Fest polskie studio Bloober Team oficjalnie zapowiedziało Layers of Fears, czyli nową odsłonę swojej flagowej serii horrorów. Okazuje się, że gra jest remakiem wcześniejszych części cyklu.
W rozesłanym do mediów komunikacie prasowym wyjaśniono, że projekt przedstawi historię znaną z pierwszego Layer of Fear i dodatku Inheritance, a także sequela. Twórcy obiecują rozbudowanie oryginalnej fabuły i nowe mechanizmy rozgrywki.
- Robimy wielki powrót do tytułu, który jest dla nas wyjątkowy. Przyjmie on nową formę, która umożliwi graczom świeże spojrzenie na całą historię. Planowaliśmy stworzyć gry na nowo, ale nie chcieliśmy robić po prostu kolekcji dwóch remasterów - tłumaczy Piotr Babieno, prezes Bloober Team.
Polski zespół zapewnia, że w produkcji nie zabraknie mrocznej atmosfery i zagadek do rozwiązania. W planach również wątki, które - jak przekonują twórcy - „rzucą nowe światło na znaną już historię”. Przypomnijmy, że pozycja powstaje na silniku Unreal Engine 5. Gra ukaże się na początku 2023 roku na PC, PS5 i Xbox Series X/S.