Legenda Blizzarda powróciła, by ratować World of Warcraft
Marzenia fanów się ziściły.
Jeden z czołowych twórców wraca z emerytury, by wspomóc prace nad World of Warcraft i kolejnymi niezapowiedzianymi projektami w popularnym uniwersum Blizzarda. Wiadomość ucieszyła fanów, którzy wiele problemów kultowego MMO wiązali z jego odejściem przed sześcioma laty.
„Mieszkańcy Azeroth! Z wielką radością ogłaszam, że Chris Metzen dołączył do zespołu liderów Warcraft jako kreatywny doradca. Chris początkowo skupi się na World of Warcraft, potem jego praca rozszerzy się na inne projekty w ramach tej rozwijającej się serii. Chris był jednym z pierwszych członków zespołu, którzy pracowali nad uniwersum Warcrafta w 1994 roku i cieszymy się, że możemy ponownie połączyć go ze światem, który pomógł stworzyć” - przekazał na Twitterze John Hight, dyrektor generalny marki Warcraft.
Chris Metzen był jednym z kluczowych twórców Warcrafta - odpowiadał za większość fabuły i historii świata przedstawionego w oryginalnych grach RTS ze wspomnianej serii. Do emerytury - na którą przeszedł w 2016 roku - piastował stanowisko starszego wiceprezesa ds. rozwoju fabuły i marki oraz kierował projektami związanymi z World of Warcraft. Metzen odpowiedzialny jest za kilka popularnych ras w grze - od orków i ludzi po Nocne Elfy, a także podkładał głos pod wodza orków - Thralla.
Powrót twórcy do prac nad grą pozostawał marzeniem najbardziej oddanych fanów, jednak nic nie zapowiadało, że taka możliwość w ogóle istnieje. World of Warcraft mierzyło się z wieloma problemami, co gracze wiązali z odejściem Metzena, a jego ewentualny powrót przez wielu postrzegany był jako zbawienie dla gry. Wygląda na to, że nadzieje graczy się ziściły.
Warto odnotować zdanie „potem jego praca rozszerzy się na inne projekty w ramach tej rozwijającej się serii” - dyrektor marki Warcraft zdaje się delikatnie sugerować, że w planach Blizzarda są zupełnie nowe produkcje osadzone w lubianym uniwersum. Może oznaczać to zarówno gry, jak i filmy czy seriale, ale grunt, że Amerykanie nie zapominają o świecie Azeroth i planują dalej rozwijać markę.