LEGO Fortnite bije popularnością standardowy tryb battle royale
Wszyscy grają w klocki.
Weekendowy szczyt popularności był ważnym testem dla nowych, samodzielnych trybów rozgrywki wydanych niedawno przez Epic. Zwycięzcą okazało się LEGO Fortnite, przebijające nawet standardowe battle royale.
Ta darmowa pozycja eliminuje rywalizację, wprowadza więcej budowania i zamienia wszystko w klocki. Przyciąga też graczy, i to w ogromnej liczbie. W niedzielny wieczór osiągnięto niecałe 2,5 miliona użytkowników jednocześnie, co stanowi obecny rekord.
Dla porównania, w tym samym momencie w klasyczne potyczki battle royale bawiło się „tylko” nieco ponad 2 mln użytkowników, jeśli zliczyć wszystkie tryby: standardowy, rankingowy, ten pozbawiony budowania oraz klasyczne Save the World (dane za stroną Fortnite.gg, zbierającą informacje z serwerów.
Dwie pozostałe nowości od Epic cieszyły się mniejszym, lecz nadal bardzo dużym zainteresowaniem. Mowa o niecałych 800 tysiącach dla Rocket Racing oraz 600 tys. dla muzycznego Fortnite Festival, za które odpowiada przejęte w 2011 roku studio Harmonix.
Można zapewne przyznać, że wszystkie te nowości „odciągają” od standardowego battle royale i liczby zapewne nieco się ustabilizują, gdy atrakcje stracą błysk nowości, lecz jak na razie Epic Games może z pewnością mówić o ogromnym sukcesie.
Ten był firmie potrzebny, ponieważ korporacja przechodzi obecnie przez trudniejszy okres, co przełożyło się na spore zwolnienia wcześniej w tym roku oraz na reorganizację priorytetów. Jak widać, ponowne skupienie się na Fortnite przynosi efekty.