Skip to main content

Lego Worlds - Recenzja

Budowanie zamiast przygody.

Gra dla entuzjastów budowania. Miłośnicy emocjonującej przygody, znanej z innych produkcji Lego, muszą obejść się smakiem.

Lego Worlds wydaje się nastawione na młodszego gracza, z racji polskiego lektora oraz dość banalnych dialogów, ale narzędzia do kreowania oraz niektóre zadania okazują się zbyt skomplikowane dla dzieci. Dorosły - nienastawiony na zabawę edytorem - może natomiast w miarę prędko odczuć znużenie.

Gra na pewno wydaje się idealna dla miłośników konstruowania własnych poziomów i budowli z Lego. Po uzyskaniu dostępu do wszystkich narzędzi, możemy właściwie tworzyć dowolne cuda dosłownie klocek po klocku. Problem stanowi jednak dotarcie do tego momentu. Wcześniej musimy wykonać dziesiątki monotonnych zadań.

Główny wątek, z którym związane są wszystkie misje, jest dosyć ubogi. Wcielamy się w kosmicznego eksploratora, którego statek rozbija się na małej plastikowej planecie. Żeby wydostać się z tego skrawka ziemi i wyruszyć w dalszą drogię, bohater musi zbierać złote klocki, które uzyskuje jako nagrody za drobne robótki wykonywane dla mieszkańców danego obszaru.

Wszystko sprowadza się mniej więcej do tego samego - ludzik prosi nas o zbudowanie prostej konstrukcji, pomalowanie istniejącej, stworzenie kilku zwierzątek, albo odpędzenie wrogów. Takie zadanie zajmuje najwyżej parę minut, a różnorodność misji jest znikoma. Wykorzystanie narzędzi wymaga jednak zrozumienia mechaniki gry i pewnej dozy precyzji, której może brakować najmłodszym graczom.

Co dwóch architektów, to nie jeden!

Po wykonaniu zadań ruszamy dalej w poszukiwaniu ciekawszej i większej planety, gdzie kolejne ludziki mają dla nas zlecenia. Każdy świat generowany jest przy wykorzystaniu konkretnej palety tematycznej. Odwiedzamy więc zarówno rajskie krainy, wulkaniczne wyspy, jak i lodowe pustkowia, a nawet cukierkowe światy z lizakami zamiast drzew. Po jakimś czasie widzimy już jednak permutacje tych samych komponentów.

Obszerniejsze planety zachęcają do eksploracji w poszukiwaniu sekretnych skrzynek kryjących walutę albo nowe bronie do trzaskania po głowach niegrzecznych klocków. Ten element wydaje się na pierwszy rzut oka ciekawy, ale w praktyce nie oferuje nic poza prostymi jaskiniami i skrzynką skarbów. Czuć jednak niewykorzystany potencjał. Na próżno szukać tu fascynujących ukrytych sekretów, jak chociażby tych z Terrarii.

Gdy posiadamy już gadżety zapewniające dowolną kreację i manipulację obiektami, możemy dać upust fantazji. Budowanie jest pracochłonne i wymaga przyzwyczajenia do każdego narzędzia, ale pozwala na taką samą zabawę jak z rzeczywistymi klockami, a nawet na lepszą. Wykreowany świat możemy zapełnić zwierzątkami, stworkami i wszystkim, co napotkaliśmy w trakcie podróży. Potencjał konstrukcyjny wydaje się większy niż w grze Minecraft, chociażby ze względu na liczbę kształtów klocków i oddzielne narzędzia do modyfikowania terenu.

Radość z tworzenia potęguje możliwość kooperacji. W dowolnym momencie do gry może dołączyć drugi użytkownik, siedzący obok nas lub łączący się z sesją online, który razem z nami wpływa na wygląd otaczającego świata. Niczym zabawa za dzieciaka przy wielkiej skrzyni z klockami.

Miotacz lin przydaje się, gdy nasze budowle zmieniają się w drapacze chmur

Kreowanie własnych światów od podstaw jest najciekawszym aspektem gry, jednak by mieć taką możliwość, musimy zebrać 100 złotych klocków, a więc spędzić sporo czasu na wykonywaniu mozolnych, powtarzalnych zadań. Grze wyszłoby na dobre, gdyby większość elementów kreatora było dostępnych od razu. Zmuszenie do niezbyt zajmujących zdań gasi nieco zapał osób, które chciałyby przede wszystkim tworzyć.

Największym problemem jest jednak nijakość opowieści i sprowadzenie wszystkiego do zbierania klocków. Gry z serii Lego charakteryzowały się zawsze konkretnym poczuciem humoru, były przyjemnymi przygodami. Worlds w porównaniu z tymi produkcjami wydaje się bardzo płytkie, a przez losowe krainy jest wręcz chaotyczne i mniej interesujące. Gdyby nie aspekt budowania, nic nie przyciągałoby gracza do ekranu.

Mimo wyraźnej próby zainteresowania szerszego grona odbiorców, Lego Worlds jest skierowane głównie do miłośników konstruowania własnych budowli i światów za pomocą plastikowych klocków. Entuzjaści ciekawych i zabawnych przygód w świecie Lego będą musieli poczekać na inną grę.

Zobacz także