Leniwa podróbka gry piłkarskiej z Mario pojawiła się w sklepie Xboxa
Twórcy zapomnieli dodać w opisie nazwę gry.
Problem kontroli jakości gier wydawanych na platformach dystrybucji cyfrowej powraca w branży elektronicznej rozrywki niemal regularnie. W przeszłości do eShopiu Nintendo trafiła podróbka The Last of Us, a teraz do Xbox Store zawitało Mariostro Strikers Soccer League, czyli bardzo leniwie wykonana podróbka Mario Strikers: Battle League Football.
Jak informuje serwis Nintendo Life, stworzona przez studio LightGamess (pisane przez dwa „s”) gra piłkarska bardzo wyraźnie jest stworzonym naprędce portem tytułu mobilnego - na zrzutach ekranu nawet nadal widzimy wirtualne przyciski do gry na ekranie dotykowym. Ekran tytułowy to z kolei wygenerowana przez sztuczną inteligencję grafika pełna rozmazanych twarzy i dziwnie powyginanych kończyn.
Na pierwszym planie przoduje natomiast postać „inspirowaną” Mario, która co ciekawe, w samej grze już się nie pojawia. Niski nakład pracy, jaki włożono w przygotowanie tytułu, widać także po opisie w Xbox Store, w którym twórcy… zapomnieli umieścić nazwy gry. „Zanurz się w ekscytujący świat zręcznościowej piłki nożnej z [Tutaj wpisz nazwę swojej gry]! Doświadcz ekscytacji w meczach 4 na 4, gdzie każdy gracz się liczy” - czytamy już w pierwszych zdaniach opisu.

Oprócz tego produkcja wydaje się być dość prymitywną grą piłkarską z podstawowymi funkcjami, być może stworzoną na bazie darmowego szablonu ze sklepu assetów Unity lub Unreal Engine. W grze znajdziemy 10 drużyn i możemy rozegrać szybkie sparingi lub wziąć udział w trybie turniejowym. Twórcy produkcję wycenili na niecałe 4 dolary, czyli około 16 złotych bez VAT.


O ile gracze w większości przyzwyczajeni są do bardzo liberalnej polityki wydawniczej Steama czy Google Play, tak po cyfrowych sklepach konsol wielu klientów oczekuje kontroli jakości stojącej na wyższym poziomie. Niemniej mniej lub bardziej zabawne podróbki pojawiają się w zasadzie na wszystkich platformach dystrybucji. W ostatnim czasie pisaliśmy m.in. o walce twórców hitowego Unpacking oraz viralowego horroru Poppy Playtime z producentami podróbek ich flagowych tytułów.