Lepiej nie przewijajcie intra w 2. sezonie Arcane. Każdy odcinek kryje jakiś smaczek
Choć wymagają dobrego oka.
W przeciwieństwie do pierwszego sezonu Arcane, intro w każdym odcinku sezonu drugiego wygląda nieco inaczej. Czujni widzowie wyłapali drobne smaczki, które subtelnie nawiązują do treści danego epizodu.
Jak na razie możemy opierać się tylko na trzech odcinkach - kolejne pojawią się na Netfliksie 16 i 23 listopada - ale wygląda na to, że twórcy będą chować podobne drobiazgi aż do samego finału. Ich analizą zajął się profil „chiara”, wyspecjalizowany właśnie w tematyce Arcane.
Każdą ze znajdziek można uznać za spoiler, choć żaden nie jest na tyle poważny, żeby zepsuć przyjemność z oglądania. Dla przykładu: w intrze 1. odcinka możemy przez moment zobaczyć Caitlyn, naznaczoną symbolem Strażników. To zapowiedź, że właśnie w tym epizodzie bohaterka otrzyma awans w oddziałach straży Piltover.
Idąc dalej, we wstępie do drugiego epizodu, gdy pojawia się ujęcie z Jinx, przez dosłownie ułamek sekundy zobaczyć może list gończy z jej twarzą, co także znajdzie pokrycie w fabule odcinka. Co więcej, w pewnym momencie - konkretnie zaraz przed pojawieniem się Vi - na ekranie zobaczymy Ishę, a chwilę później - niepokojąca grupa zakapturzonych postaci.
Chiara wymienia jeszcze kilka innych znalezisk, do wypatrzenia których potrzeba albo sokolego wzroku, albo czujnej analizy intra klatka po klatce. Sam autor wątku na X przyznał w komentarzach, że niektóre ujęcia są właściwie niemożliwe do wypatrzenia. Tym bardziej godny podziwu jest fakt, że twórcy zdecydowali się je tam w ogóle umieścić.
Drugi sezon Arcane w bezpośredni sposób rozwija wątki z początku historii i - zdaniem krytyków - robi to znakomicie. Dziennikarze, którzy mieli już okazję obejrzeć sześć odcinków, nazywają serial „mistrzostwem animacji”.