Liczba graczy LawBreakers spada, a twórcy szykują aktualizacje
Mapy, tryby i klasa.
Wersja PC sieciowej strzelanki LawBreakers przyciąga już mniej niż 250 graczy na godzinę, lecz twórcy szykują aktualizacje i nowe treści, które powinny pobudzić zainteresowanie - przynajmniej na chwilę.
Problemy nowej produkcji Cliffa Bleszinskiego - twórcy Gears of War czy Unreal Tournament - opisywaliśmy szerzej dwa tygodnie temu, porównując sytuację z Battleborn.
LawBreakers największym zainteresowaniem cieszyło się... podczas testów wersji beta w lipcu, gdy przyciągnęło niemal 4 tysiące graczy na godzinę. Wczoraj wynik wynosił już tylko 240.
Mniej osób w kolejce na serwery to dłuższe oczekiwanie na rozpoczęcie zabawy, co przekłada się na więcej rozczarowanych i odchodzących użytkowników - samospełniająca się klęska tytuł.
Teraz Bleszinski zapewnił na Twitterze, że jego studio Boss Key Productions szykuje szereg aktualizacji, zaplanowanych jeszcze na obecny rok.
Otrzymamy więc nowe mapy, opcję zabawy (skirmishes), tryb rankingowy pod nazwą Boss Leagues, kolejną klasę postaci oraz pomniejsze, szybkie łatki. Wszystko to za darmo.
- To maraton, nie sprint - zapewniał w sierpniu Bleszinski, w rozmowie z Eurogamerem. - Zamierzamy szukać nowych graczy, kontynuować wsparcie.
- Jeśli spojrzeć na fenomen League of Legends, produkcja zaczęła jako modyfikacja Warcrafta 3 i powoli zamieniła się w ogromną rzecz. Wolę mieć grę, która zaczyna spokojnie i potem rośnie, a nie pompowany hype AAA, który startuje od baziliona użytkowników w pierwszym miesiącu, następnie błyskawicznie spada, aż za rok ukaże się sequel.