Mageseeker to nowa opowieść w świecie League of Legends. Oceny zachęcają
Od twórców Moonlighter.
Wczoraj premierę miało The Mageseeker: A League of Legends Story, najnowsza „opowieść” w uniwersum popularnego League of Legends. Produkcja studia Digital Sun, odpowiedzialnego ze cenione Moonlighter, zbiera jak na razie „bardzo pozytywne” oceny.
„Gra bardzo przyjemna, dynamiczna, a zarazem fajnie się zwiedza świat, super kombinacje ataków i wspaniała grafika, polecam z całego serca” - zapewnia niejaki „DoGe”. „Czekałem na Mageseeker od jakiegoś czasu i nie zawiodłem się na produkcji prawie wcale” - dodaje „PanKaczorek”, krytykując „ukrycie” części zaklęć głównego bohatera w dodatkowym, płatnym DLC już w dniu premiery.
Wzorem wspomnianego Moonlighter, opisywany tytuł to gra RPG z „pikselową” oprawą graficzną. Akcja toczy się w królestwie Demacia w świecie Runeterra, gdzie wcielamy się w Sylasa, który ucieka przed oprawcami starającymi się kontrolować i wykorzystać jego magiczne umiejętności. Celem jest zemsta.
„Opanuj przeróżne zaklęcia, od palących płomieni po zabójczy lód, i stwórz własny styl rozgrywki. Użyj łańcuchów i obróć magię wrogów przeciwko nim lub załatw ich pięściami” - czytamy w opisie. Jest też własna baza, którą rozbudujemy w celu przeprowadzenia rewolucji. „Twoim zadaniem jest odnalezienie magów w całej krainie i nakłonienie ich do walki dla twojej sprawy”.
Pewnym punktem krytyki rzeczywiście może być fakt, że gra kosztuje na Steamie 134,99 zł, ale już teraz można kupić cztery dodatki DLC, w tym najdroższy - Pakiet Skradzione zaklęcia - za 27 zł. Ten obejmuje trzy dodatkowe czary: Przeszywający Lód, Wrzeszczące Dusze i Przeraźliwa Iskra.
The Mageseeker to kolejna pozycja z podtytułem A League of Legends Story, w ramach której Riot Games rozszerza swoje uniwersum. Kolejna gra - platformówka Convergence z Ekko w roli głównej - ukaże się latem obecnego roku, a Song of Nunu o chłopcu i jego yeti - latem. To „druga fala” pobocznych projektów tego typu. W 2021 roku dostaliśmy turowe RPG pod tytułem Ruined King, a także rytmiczne Hextech Mayhem.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.