Skip to main content

Masa nowych informacji i galeria obrazków z GTA V

Trzech bohaterów, żyjący, ogromny świat, mini-gry, napady na bank i skoki ze spadochronem.

W najnowszym, grudniowym numerze czasopisma Game Informer została opublikowana 18-stronicowa zapowiedź Grand Theft Auto V.

Pokierujemy trzema bohaterami: Michaelem, Trevorem i Franklinem. Gracz otrzyma możliwość swobodnego przełączania się pomiędzy nimi. Mężczyźni mają własne motywacje, umiejętności i charakter. Nieaktywne w danej chwili postacie zajmą się własnymi sprawami, co może sprawić, że znajdziemy ich później w zabawnych lub niebezpiecznych sytuacjach.

Michael to 40-latek, świadek koronny pod stałą ochroną. Jego głos znamy z pierwszego zwiastuna GTA V. Urządził się całkiem dobrze w luksusowej dzielnicy Los Santos, gdzie mieszka z żoną, której nie cierpi. Ojciec dwójki dzieci - Amandy i Jimmy'ego.

Trevor to przyjaciel Michaela. Mieszka w pustynnym hrabstwie Blaine, odwiedzanym głównie przez gangi motocyklistów oraz bandy narkomanów. Bohater nie ma łatwego charakteru. Nie przepada za nim trzecia postać: Franklin, młody afroamerykanin.

Cała trójka zajmuje się rabunkami. Game Informer opisuje jedną z misji, przeprowadzoną w siedzibie fikcyjnej agencji rządowej - FIB. Trio dociera na miejsce akcji helikopterem. Gracz ma wybór, może wcielić się w Trevora i osłaniać towarzyszy z pokładu śmigłowca przy użyciu karabinu snajperskiego, lub w Michaela, który opuszcza wiropłat na linie i bierze zakładnika. Także w trakcie trwania misji będziemy mogli płynnie przełączać się pomiędzy postaciami. Podczas ucieczki zadecydujemy czy chcemy zająć się pilotażem, czy ostrzelać ścigających nas przeciwników.

Standardowy środek transportu amerykańskich włamywaczy

Nie we wszystkich zadaniach zobaczymy całą trójkę bohaterów. Zagramy też w duecie lub solo. Każda z postaci ma mieć własną historię.

Poza wielowątkowymi zadaniami głównymi gracze będą mieli do dyspozycji szereg pobocznych zajęć. Game Informer wymienia grę w golfa na 18-dołkowym polu, tenis, jazdę na skuterach wodnych, jogę, triathlon czy base jumping. Każdy z bohaterów dostanie własne hobby, z którym wiąże się kilka mini-gier, i grono znajomych. Przyjaciele nie będą nękać nas telefonami, jak miało to miejsce w GTA IV, lecz komórki ponownie pokażą się w grze. Nie nabędziemy dodatkowych posiadłości, ale pojawi się mnóstwo innych rzeczy do kupienia.

Los Santos i okoliczne tereny złożą się na największe GTA w historii serii. Obszar działania ma być większy niż Red Dead Redemption, San Andreas i GTA IV łącznie. Warto zauważyć, że przy tym obliczeniu wzięto pod uwagę zarówno wnętrza budynków i dno oceanu. Tak, dno oceanu zostanie odwzorowane, by gracze mogli zająć się nurkowaniem. Miasto będzie żyło własnym życiem. Przechodnie zajmują się swoimi sprawami, psy szczekają na wścibskich sąsiadów, całodobowe sklepy przyciągają podejrzanych klientów, a spryskiwacze nawadniają trawniki.

Model jazdy zmieni się w stosunku do tego, co znamy z GTA IV. Samochody i inne pojazdy mają lepiej trzymać się drogi, a całość ma bardziej przypominać dobrą grę wyścigową. Pojawią się rajdy. Ulepszona zostanie też walka wręcz, choć nie ma być znaczącym elementem gry. Muzykę usłyszymy nie tylko podczas jazdy samochodem. Dynamiczna ścieżka dźwiękowa ubarwi także dynamiczne wymiany ognia.

Szczegóły dotyczące trybu dla wielu graczy Rockstar planuje opublikować w późniejszym terminie. W Game Informer czytamy jedynie, że producent jest zadowolony z kierunku, w którym idzie multiplayer.

Premiera Grand Theft Auto V wiosną przyszłego roku - na Xboksie 360 i PlayStation 3. Zapowiedź nie dała odpowiedzi na pytanie, czy powstaje wersja PC. Dziennikarz serwisu Gry-OnLine.pl zauważył, że niektóre sklepy, w tym polskie, mają w ofercie pre-order na komputery, ale takie sytuacje zdarzały się już wcześniej w przypadku innych gier, a ostatecznie wersja na PC nie trafiała do sprzedaży, lub trafiała z opóźnieniem.

Zobacz także