Mass Effect Andromeda nie takie złe? Gracze wspominają tytuł po przejściu Edycji Legendarnej
Miłe słowa o najbardziej krytykowanej części serii.
Premiera Edycji Legendarnej Mass Effect skłoniła graczy nie tylko do ponownego ukończenia kultowej trylogii, ale również do powrotu do Mass Effect Andromeda. Na Reddicie powstał ciekawy wątek, w którym internauci dość ciepło oceniają odsłonę z 2017 roku.
Przypomnijmy, że Andromeda powszechnie uznawana jest najsłabszą część serii. Zabrakło w niej ulubionego przez fanów Komandora Sheparda, pozostałych członków zespołu czy okrętu Normandia. Grę krytykowano za ograniczony kreator postaci, płytkie dialogi, powtarzalne misje czy fabułę, która nie zachęcała do dalszej zabawy. Nie pomagały liczne błędy animacji, które wybrzmiewały w sieci jeszcze głośniej dzięki setkom memów i zabawnych nagrań na YouTube.
Niektórzy gracze uważają jednak Mass Effect Andromeda za naprawdę udaną produkcję - nawet po ukończeniu zremasterowanej trylogii.
„Właśnie ukończyłem Andromedę po zagraniu w trylogię i muszę powiedzieć, że o ile trylogia jest lepsza, a kilka pierwszych godzin nie przyciągnęło mnie do ekranu, to im więcej grałem, tym lepiej się bawiłem, a pod koniec naprawdę pragnąłem dowiedzieć się, co się stanie” - napisał danish0o74, rozpoczynając rozmowę. „Uważam to za dobrą grę z serii Mass Effect” - dodał.
„Podobał mi się system walki, grafika i eksploracja. Nie mogłem jednak polubić Ryder [główny bohater lub bohaterka - red.]. Uważam, że gra jest krytykowana bardziej, niż na to zasługuje. Jeśli kiedyś otrzyma DLC, na pewno w nie zagram” - napisał Lordofowls63.
„Ta gra nie jest perfekcyjna, żadna nie jest. Ale to, co naprawdę pokochałem, to eksploracja. Niektóre planety w Andromedzie były po prostu przepiękne. Historia jest całkiem niezła, po prostu dialogi nie wyszły najlepiej” - uważa VolatileElmo.
„Andromeda to gra, którą zwykłem określać mianem »agresywnie przeciętnej«” - tłumaczy BlazeOfGlory72. „Zapewnia przyzwoitą frajdę i jest pozbawiona nieznośnych błędów, ale z drugiej strony nie daje od siebie nic, co się wyróżnia”.
Ciekawie wypowiedział się też użytkownik o pseudonimie hawtgawbage, który na argument o treści „Andromeda nie jest tak dobra jak trylogia” odpowiada, że trudno dorównać jednej z najlepszych serii w historii gier, na korzyść której działa również nostalgia.
„Andromeda to RPG wysokiej jakości i godny następca Mass Effect” - zakończył wpis hawtgawbage.