Mass Effect: Andromeda - poziomy trudności: Trudny i Szalony
Jak przetrwać większe wyzwanie - garść porad dla ambitnych graczy.
Zgodnie z tradycją serii, Mass Effect: Andromeda oferuje wyższe poziomy trudności: Trudny (Hardcore) oraz Szalony (Insanity). Stanowią one spore wyzwanie nawet dla doświadczonych graczy, więc poniżej zebraliśmy garść porad i wskazówek na temat tego, jak przetrwać w wyjątkowo niegościnnej galaktyce, w wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach.
Różnice w porównaniu z niższymi poziomami trudności
Na poziomach Szalony i Hardcore przeciwnicy zadają wyższe obrażenia, a także są bardziej skłonni do korzystania z umiejętności specjalnych, jak granaty. Dysponują też większą pulą punktów zdrowia.
Skrzynie przywracające amunicję, punkty zdrowia i moce nie odnawiają się wraz z upływem czasu, co może być problemem w szczególnie długich starciach. Zazwyczaj jest ich jednak tak wiele, że kłopot nie występuje.
Poziom trudności możemy zmienić w dowolnym momencie w opcjach gry, lecz taka modyfikacja natychmiast zablokuje możliwość zdobycia osiągnięcia Bez wahania.
Jak przetrwać Trudny i Szalony - porady ogólne
Będzie łatwiej. Choć przeciwnicy w Mass Effect: Andromeda skalują się wraz z poziomami naszej postaci w celu zapewnienia interesujących potyczek przez całą grę, to wraz z rozwojem bohatera i pozyskiwaniem kolejnych umiejętności oraz ekwipunku będzie łatwiej.
Największym wyzwaniem jest właśnie sam początek przygody, gdy zginąć można od jednej serii z karabinu dowolnego przeciwnika. Wytrzymajcie - zakończenie prologu i lądowanie na Eos będzie już nieco przyjemniejsze, choć nadal nie zabraknie wyzwań.
Osłony. Nie trzeba chyba dodawać, że kluczem jest przebywanie za osłoną - zawsze! Nawet w okolicach 30 poziomu jedna czy dwie serie z karabinu zwykłego Naznaczonego potrafią wyeliminować pełną tarczę postaci.
Wychylamy się jedynie w celu oddania celnych strzałów. Warto pamiętać o możliwości zmieniania ramienia z bronią (Alt lub lewy analog - szczegóły na stronie opisującej sterowanie w Mass Effect: Andromeda).
Zarządzaj towarzyszami. Koledzy z zespołu w Mass Effect: Andromeda nie grzeszą inteligencją, ale nadają się świetnie do odciągania uwagi przeciwników. W tym celu muszą jednak przeżyć i zostać na polu walki jak najdłużej - pamiętaj o komendzie przyzywania ich do siebie i wciskaj odpowiedni przycisk (przytrzymaj X lub krzyżak w górę) bardzo często, by zawsze byli nieopodal, choćby w celu szybkiej reanimacji.
Należy także dobrać odpowiedni zespół. Nie warto stawiać na osoby preferujące walkę w zwarciu, więc odpada Cora, Drack czy Liam. Najlepszym wyborem wydaje się być postać główna rozwijająca drzewko technologiczne, a do tego Peebee (biotyka i Inwazja) oraz Vetra (duża wytrzymałość i siła ognia).
Wybierz odpowiednie umiejętności. Jeśli o talentach mowa, to wyższe poziomy trudności wymagają specyficznego podejścia. Najlepszym wyborem jest drzewko technologiczne, gdzie znajdziemy dwie kluczowe umiejętności - Przeciążenie oraz Wysysanie energii. To zdecydowanie najpotężniejsze połączenie, dostępne bardzo szybko w kampanii i służące sprawnie do samego końca przygody.
Sekret polega na tym, że Przeciążenie to jedyna umiejętność w grze, która służy jednocześnie za zapalnik i detonator. Szybkie użycia Przeciążenia, a następnie potraktowanie wroga Wysysaniem energii zadaje więc ogromne obrażenia, ma niemal nieograniczony zasięg i przywraca tarcze. Czego chcieć więcej?
Trzeci talent pozostaje w gestii gracza. Wieżyczka szturmowa i - zwłaszcza - WI Porzuconych nadaje się do odciągania uwagi wroga, a na wyższych poziomach może ich także zamrażać. Jeśli o naszej postaci mowa, to Spalenie i Kriopromień lepiej pominąć, ponieważ wymagają zbytniego zbliżenia się do przeciwnika.
Dodatkowe punkty warto przeznaczać na przeróżne umiejętności pasywne, zwłaszcza zwiększanie obrażeń broni i wytrzymałości w drzewku walki.
Trzymaj dystans. Kluczowa kwestia. Podejście zbyt blisko jakiegokolwiek wroga oznacza szybki i gwałtowny zgon, więc strzelanie z dystansu to podstawa. W otwartym świecie tworzymy więc osłonę z opony Nomada jak najdalej się da, po czym wykańczamy przeciwników karabinem snajperskim - to najważniejszy element naszego wyposażenia.
Także podczas misji i wewnątrz lokacji ważne jest ciągłe oddalanie się od wroga. Szybkie odskoki plecakiem odrzutowym są kluczowe. Jeśli tylko się da, warto także zająć jak najwyższą pozycję - wskakujemy na wszelkie dachy, wieżyczki i temu podobne elementy.
Spis treści: Mass Effect: Andromeda - Poradnik, Solucja
Zobacz też:
- Mass Effect: Andromeda - wszystkie planety, nawigacja, szybka podróż
- Mass Effect: Andromeda - wszystkie bronie: rodzaje i cechy
- Mass Effect: Andromeda - poziomy zagrożenia: promieniowanie, skrajne temperatury
Dostosuj ekwipunek. Karabin snajperski to podstawa - najlepiej Czarna wdowa z modyfikacjami zwiększającymi zasoby amunicji. Z tej broni będziemy korzystać najczęściej, nawet jeśli mieści tylko kilka nabojów w magazynku. Do tego warto też mieć broń „dobijającą”, a więc szybkostrzelny, lecz celny karabin - świetnie nadaje się więc Thokin, ale także B.A.C.
Jeśli już dojdzie do walki wręcz, to musimy jak najszybciej opuścić miejsce takiej potyczki. Dlatego też w kwestii wyposażenia zakładanego na rękę najlepiej sprawdza się Kriorękawica Porzuconych, zapewniająca dodatkowo zamrożenie wroga.
Tarcze, tarcze i jeszcze raz tarcze. Gdy niebieski pasek tarcz spadnie do zera, punkty życia nie wystarczą nam na długo, więc należy schować się już wcześniej i poczekać na regenerację. Dlatego też ważny jest wysoki poziom tarcz. Dla postaci stawiającej na technologiczne drzewko wyborem będzie więc zestaw Angarskiego zwiadowcy. Warto pamiętać o wyśmienitej modyfikacji unikatowej - Fuzyjny mod tarcz I na korpus, do znalezienia na Eos.
Celuj w głowę. Nic więcej dodawać nie trzeba. Należy poznać słabe punkty wszystkich wrogów i bezwzględnie w nie celować.