Skip to main content

Metaverse w końcu zaczyna działać - uważa szef Epic Games

Zagrożeniem jest Apple.

Epic Games pochwaliło się niedawno szerszą integracją Unreal Engine oraz Fortnite, obejmującą między innymi wbudowany rynek Fab i inne narzędzia. Wszystko to w celu budowy aktywnego metaverse, które musi pozostać otwarte - zapewnia Tim Sweeney, szef firmy.

- Otwartość to naturalny stan rzeczy. Dopiero w ciągu ostatnich 15 lat widzieliśmy, jak zamknięte ekosystemy przejmują świat, dzięki iOS, Facebookowi i innym firmom - mówi menedżer w rozmowie z serwisem GamesIndustry.biz. - Ale nie musi tak być. Branża gier jest idealnym miejscem dla otwartego systemu, ponieważ nie ma jednej, dominującej firmy, która mogłaby dyktować warunki.

- Są trzy dość silne firmy konsolowe i około tuzina wydawców, z których każdy ma swój własny ekosystem. W takiej sytuacji szybko zdajemy sobie sprawę, że korzystniej będzie, jeśli wszyscy połączą usługi w otwartym systemie, zamiast ograniczać się tylko do własnej bazy użytkowników.

Sweeney ma tutaj na myśli rozwiązania międzyplatformowe, spopularyzowane w obecnej generacji pomimo początkowego sprzeciwu Sony. Do tego dochodzi spadająca popularność serwisów społecznościowych. Wszystko to sprawia, że pomysł na metaverse jest dzisiaj coraz bardziej popularny.

- Metaverse jest o wiele bardziej atrakcyjne dla graczy, jeśli obecni są także znajomi z prawdziwego świata. Minęły już stare czasy, gdy gramy z przypadkowymi nieznajomymi w internecie. Chodzi teraz o prawdziwe doświadczenia, z prawdziwymi przyjaciółmi. A wzajemne powiązania ekosystemów to sposób, by to osiągnąć - wyjaśnia szef Epic Games.

Dlatego też firma zamierza konkurować w najważniejszych kategoriach takiego rynku. Unreal Engine to oczywiście skomplikowany zestaw narzędzi do tworzenia treści, ale jest także Fortnite - do ich publikowania i uruchamiania.

- [Metaverse] dzieje się naprawdę. Siedem lat temu nie dało się spojrzeć na żadną grę i powiedzieć, że to wczesna wersja metaverse. Może Second Life, ale mieli mniej niż 1 milion użytkowników. Potem pojawił się Fortnite, konsole dołączyły z grą międzyplatformową... Wspólne spędzanie czasu z przyjaciółmi z prawdziwego świata stało się ważną rzeczą, wystartował też Roblox.

- Teraz mamy 600 milionów użytkowników angażujących się w takie rzeczy każdego miesiąca, co najmniej. I wydaje się, że całość rośnie wykładniczo, do punktu, w którym osiągnie kilka miliardów do końca dekady. To jest jak prawdziwy trend, który dzieje się na naszych oczach, o który musimy zadbać - zapewnia Sweneey, który widzi zagrożenia.

- Niestety, każdy chce podłączyć do tego swoje głupoty. Mieliśmy pomysły z NFT, prawem własności i tak dalej. Nie potrzeba tego do metaverse, jest Robux, V-Bucks. To działa już teraz.

- Albo będą próbowali zmiażdżyć metaverse, albo wyciągnąć z nigo wszystkie zyski - Sweneey dodaje w kontekście Apple, z którym ma nie po drodze już od dłuższego czasu. - Jedno albo drugie. Dla przykładu, Apple nie pozwala używać konkurencyjnego silnika przeglądarki. Mogą zrobić to samo z metaverse i powiedzieć, że można używać tylko metaverse Apple, nie można budować własnego czy korzystać z Unreala. Z dnia na dzień mogą zmienić wszystkie zasady i zabić wszystko, co tylko zechcą. Dlatego potrzebujemy naprawdę solidnych praw antymonopolowych i właśnie dlatego tak mocno z tym walczymy.


Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?

Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.

Pobierz darmowy fragment i zamów książkę „Legendy gier wideo” w przedsprzedaży »

Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.

Dowiedz się więcej teraz »

Zobacz także