Microsoft chce zbudować "następny internet" z pomocą Activision
Oczywiście w metaverse.
Dyrektor generalny Microsoftu - Satya Nadella - przyznał w jednym z najnowszych wywiadów, że przejęcie Activision Blizzard pomoże firmie zbudować „następny internet”.
Wszystko oczywiście w metaverse, czyli najnowszym pomyśle branży technologicznej. I choć nikt nie potrafi dokładnie wyjaśnić, o czym mowa, koncept przypomina nieco wyłączoną już aplikację PlayStation Home w połączeniu z filmem „Ready Player One”.
Pomysł wydaje się być związany nieodłącznie z rzeczywistością wirtualną i rozszerzoną. Mowa o umieszczeniu użytkowników wewnątrz świata, gdzie zajmiemy się nie tylko graniem, ale także pracą - czy wydawaniem pieniędzy.
- W metaverse na dobrą sprawę chodzi o budowanie gier - przyznał Nadella w rozmowie z Financial Times. - O możliwość wstawienia ludzi, miejsc i obiektów do silnika fizycznego, by wszyscy ci gracze, miejsca i przedmioty wchodziły ze sobą w interakcje.
- Wkrótce będziemy siedzieć razem w pokoju konferencyjnym jako nasze awatary, hologramy, czy nawet powierzchnie 2D z dźwiękiem przestrzennym. I wiesz co? W grach robimy to już od dawna.
- Według mnie wysokie umiejętności tworzenia gier dają nam pozwolenie na budowę tej platformy, która będzie na dobrą sprawę następnym internetem: umieszczenie użytkownika wewnątrz. Dzisiaj gramy w gry, ale nie jesteśmy w środku niej - wyjaśnił Nadella.
- Można na to spojrzeć także w kontekście całkiem innego procesu biznesowego. Weźmy sklepy stacjonarne czy budownictwo: tworzymy wirtualnego bliźniaka. Mamy fabrykę i staramy się przewidzieć, jak będzie funkcjonować. To także forma gry, taka próba symulacji - dodał.