Microsoft czai się na japońskie studia - raport
Aktualizacja: Phil Spencer zaprzecza.
Aktualizacja: Phil Spencer zaprzecza doniesieniom. Według szefa działu Xbox, Microsoft nie rozgląda się za japońskimi studiami.
- Nie sądzę [by to była prawda - red.]. Nie jestem co prawda na każdym spotkaniu zespołu, ale ta informacja nie pochodzi ode mnie” - powiedział Spencer w rozmowie z serwisem GameSpot.
Oryginalna wiadomość: Z nowego raportu wynika, że Microsoft chce poszerzyć wachlarz swoich studiów first-party, kupując „mniejsze i większe” japońskie zespoły deweloperskie.
Bloomberg informuje, że firma z Redmond skontaktowała się z kilkoma studiami z siedzibami w Japonii w celu negocjacji warunków przejęcia. Studia wolą pozostać anonimowe i nie ujawniać, jak zakończyły się rozmowy.
Aktualnie znaczenie marki Xbox w Kraju Kwitnącej Wiśni jest marginalne. Zgodnie raportem serwisu Famitsu, Xbox One stanowi w Japonii tylko 0,1 proc. wszystkich sprzedanych w 2020 roku konsol. To może się jednak w przyszłości zmienić.
„Xbox ma szansę na uczynienie Japonii swoim drugim największym rynkiem po USA, jeśli obierze odpowiednią strategię - uważa analityk Hideki Yasuda z Ace Research Institute. „Uwaga Sony odpływa ostatnio [od Japonii - red.] i fani zaczynają to dostrzegać”.
„W najbliższym czasie Microsoft nie zajmie pozycji Sony jako nr. 2 [po Nintendo - red.] w Japonii, ale przynajmniej idzie w dobrym kierunku” - dodaje Yasuda.
Przypomnijmy, że we wrześniu Microsoft zaskoczył świat, ogłaszając przejęcie firmy ZeniMax, w tym między innymi Bethesdy, id Software, Arkane czy MachineGames.