Microsoft i Sony walczą z atakami hakerów na swoje platformy sieciowe
AKTUALIZACJA: Kim Dotcom uratował święta?
Aktualizacja: Działanie serwerów zdaje się wracać do normy, a wiele wskazuje na to, że napastników z Lizard Squad zdołał udobruchać Kim Dotcom, oferując... kupony dostępowe do swojego serwisu - Mega.
„Cześć, @LizardMafia. Chciałbym pograć w Destiny na Xbox Live. Dam całemu waszemu zespołowi dożywotnie kupony premium, jeśli dacie nam pograć. Zgoda?” - napisał na Twitterze.
„Dziękujemy Kimowi Dotcomowi za kupony, to przez niego wstrzymaliśmy atak. Mega to wspaniała usługa” - odparł przedstawiciel Lizard Squad.
Co więcej, konta premium pozostaną aktywne, tylko jeśli nigdy więcej w przyszłości nie dojdzie do ataków na usługi Microsoftu i Sony.
I w ten właśnie sposób Kim Dotcom uratował święta. Chyba.
*
Oryginalna wiadomość: Usługi Xbox Live oraz PlayStation Network stały się wczoraj celem ataków hakerów. Serwery zostały przeciążone, co jeszcze teraz może prowadzić do problemów z logowaniem.
Do przeprowadzenia ataków przyznała się grupa o nazwie Lizard Squad, uniemożliwiając wielu użytkownikom nie tylko świąteczną zabawę, ale także założenie nowych kont na konsolach kupowanych w ramach prezentów.
Strona pomocy technicznej Microsoftu zapewnia, że wszystkie podstawowe funkcje Xbox One Live działają już bez przeszkód. Większe problemy zgłasza obecnie Sony, a PlayStation Network nadal boryka się z problemami.
Dane graczy są bezpieczne - zastosowano mało wyrafinowany DDoS, czyli atak na system lub usługę, który ma na celu sparaliżowanie jej działania. Polega na zajęciu wszystkich wolnych zasobów serwera poprzez skierowanie do niego ogromnej liczby zapytań przy równoczesnym wykorzystaniu wielu komputerów.