Microsoft pomoże poprawić wodę w PlayerUnknown's Battlegrounds
Oraz sterowanie.
Microsoft pochwalił się na Gamescomie, że jest wydawcą PlayerUnknown's Battlegrounds na Xbox One i pomoże nie tylko w marketingu, ale i w pracach nad konwersją. Co dokładnie to oznacza?
Jak się okazuje, ze współpracy skorzystają nie tylko posiadacze konsol, ale także zwolennicy PC.
- Teraz, gdy wydajemy w kooperacji z Microsoftem, wysyłają do naszych biur w Korei i w Hiszpanii własnych ludzi i pomogą w pracach nad portem - wyjaśnił producent Brendan „PlayerUnknown” Greene w rozmowie z serwisem GamesIndustry.
W ten sposób deweloperzy ze studia Bluehole mogą skupić się na dalszym rozwoju odsłony PC, podczas gdy producent konsoli zapewnia na przykład zaawansowaną technologię renderowania i symulacji wody, pożyczoną z Sea of Thieves - obie produkcje bazują na Unreal Engine 4.
Co więcej, Microsoft zajmie się także przygotowaniem odpowiedniego sterowania na padach, by gracze mogli korzystać z pełni możliwości, w tym ze wspomagaczy celowania i zmiennego obłożenia przycisków.
Bezpośrednie kontrolowanie serwerów we współpracy z producentem Xbox One przełoży się za to na szersze możliwości walki z oszustami.
- Myślę, że wsparcie Microsoftu pomoże sprawić, by gra stała się świetną strzelanką na konsolach - dodaje Greene. - Chcemy, by użytkownicy na PC i Xbox One otrzymali takie same wrażenia podczas zabawy.
Producent poruszył także temat wspólnej zabawy dla posiadaczy obu odsłon sprzętowych, choć był dość oszczędny w słowach.
- Uważamy, że sprawiedliwie byłoby tylko w starciach mysz i klawiatura kontra mysz i klawiatura lub pad kontra pad. Ale nadal trwają intensywne dyskusje - wyjaśnił.
PlayerUnknown's Battlegrounds zadebiutuje na Xbox One jeszcze w tym roku, razem z wyjściem gry z programu Early Access na PC.