Skip to main content

Microsoft prosi Sony o poufne dane, by bronić przejęcia Activision

Sprawa rozstrzygnie się w najbliższy piątek.

Microsoft próbuje bronić przejęcia Activision przed amerykańską Federalną Komisją Handlu (FTC). W tym celu korporacja poprosiła Sony o udostępnienie danych odnośnie zakresu produkcji gier, jednak producent PlayStation zdaje się odmawiać współpracy.

Dostępne publicznie dokumenty prawne pokazują, że Microsoft zwrócił się do Sony o udostępnienie przed sądem danych, na co japońska firma miała czas do 20 stycznia, jednak prawnicy uznali, że wezwanie nie wskazywało właściwego odbiorcy oraz nie zostało prawidłowo doręczone. Wezwanie trzeba było sporządzić ponownie. Następnie Sony poprosiło o przedłużenie terminu do 27 stycznia.

Wezwanie ma związek z wcześniejszymi twierdzeniami Sony, jakoby przejęcie Activision przez Microsoft miało być odczuwalne w niedalekiej przyszłości, zwłaszcza w okresie po debiucie następnej generacji konsol. Zdaniem japońskiej korporacji utrata przychodów z dystrybucji gier i dodatków mogłaby doprowadzić do znaczącego osłabienia pozycji PlayStation na rynku i negatywnie wpłynąć na konkurencję.

W związku z tym Microsoft poprosił o konkretne dane i dokumenty dotyczące zakresu gier produkowanych przez Sony, aby - najprawdopodobniej - wykazać, że przejęcie Activision nie będzie miało tak wielkiego wpływu na PlayStation, jak twierdzą Japończycy i by użyć tego argumentu w obronie transakcji przed FTC. Sony jednak unika współpracy i najprawdopodobniej liczy na wypracowanie z Microsoftem korzystnych warunków przed 27 stycznia.

Jak twierdzi Foss Patents, Sony może planować złożenie w piątek wniosku o ograniczenie lub całkowite uchylenie wezwania Microsoftu, by utrudnić przejęcie. W takim przypadku dowiemy się jednak, jakie konkretnie dane Sony chce ukryć przed opinią publiczną. Takie podejście jest zrozumiałe, ponieważ ujawnienie dokumentów zdradziłoby także strategię rynkową firmy.

Zobacz także