Skip to main content

Microsoft rezygnuje z pobierania opłat od deweloperów za aktualizacje gier na X360

AKTUALIZACJA: Microsoft potwierdza.

Aktualizacja: Larry Hryb, dyrektor programowania Xboksa, oraz Marc Whitten, wiceprezes Xbox Live potwierdzili na Twitterze, że firma nie pobiera już opłat za publikację aktualizacji.

„Microsoft zrezygnował z opłat na Xboksie 360 w kwietniu tego roku” - napisali.

„Zapomnieliście komuś o tym powiedzieć” - ripostował Phil Fish, współtwórca platformówki Fez. Twórca dodał, że sprawdza, czy prawo działa w tym przypadku wstecz, by móc zaktualizować swoją grę.

*

Oryginalna wiadomość: Microsoft nie pobiera już opłat za publikacje aktualizacji do gier na Xboksie 360 - dowiedział się Eurogamer od pracowników firm deweloperskich.

Aplikowanie łatek jest łatwiejsze

Zmiany wprowadzono na początku tego roku. Wcześniej twórcy musieli płacić tysiące dolarów, by opublikować aktualizację lub patch.

Firma pobierała opłatę za zgłoszenie tytułu do certyfikacji, oferując pierwszą aktualizację za darmo. W tej kwestii sytuacja się nie zmieniła, ale każdy kolejny patch publikowany będzie już za darmo. Zmiany dotyczą zarówno tytułów w Xbox Live Arcade, jak i gier pudełkowych.

Są jednak pewne ograniczenia: jeśli deweloper nie przejdzie certyfikacji i będzie zmuszony wielokrotnie naprawiać grę, Microsoft zastrzega sobie prawo do pobrania opłaty. Zmiany powinny jednak wywołać pozytywne reakcje wśród twórców i zbliżyć Xboksa do innych platform, takich jak np. Steam.

Początkowo opłata miała gwarantować, że twórcy spędzą jak najwięcej czasu na doszlifowaniu błędów i wydadzą jedynie dopracowane produkcje. Przez lata wiele firm narzekało jednak na obostrzenia. Tim Schafer stwierdził w 2012 roku, że studia Double Fine nie stać na uiszczenie 40 tys. dol. za publikację poprawki.

Kilka miesięcy później Phil Fish, współtwórca Fez przyznał, że nie naprawi błędu niszczącego niektóre zapisane stany gry, ponieważ proces ponownej certyfikacji jest zbyt kosztowny.

Wszystkie oczy zwrócone są teraz na Xbox One. Nie wiadomo jeszcze, czy Microsoft zrezygnuje z opłaty także na nowym sprzęcie. Producent konsoli odmówił komentarza.

Zobacz także