Microsoft testuje uruchamianie gier z Xbox One na PC?
Na przykładzie State of Decay.
Microsoft prowadzi testy rozwiązania, pozwalającego uruchamiać gry wydane na konsoli Xbox One bezpośrednio na PC - wynika z nieoficjalnych informacji.
Na początku lutego koncern opublikował wczesną wersję aktualizacji Windows 10, oznaczoną numerem 18334. Firma poprosiła jednak testerów, by zagrali w dostępne za darmo State of Decay w celu sprawdzenia wdrażanej technologii.
Brad Sams z serwisu Thurrott postanowił przyjrzeć się bliżej sprawie. Wspólnie z Nazmusem Khandakerem, Rafaelem Rivierą i użytkownikiem WalkingCat odkrył, że gra pobierana jest nie z serwerów sklepu na PC (serverdl.microsoft.com), a związanych z Xbox One (assets1.xboxlive.com). Ściągane więc są dane wydania konsolowego, a nie komputerowego.
To nie wszystko - instalator State of Decay zawiera pliki .xvc, czyli w formacie dedykowanym tytułom dla platformy firmy z Redmond. Ponadto produkcja wymaga do działania bibliotek DirectX instalowanych w „klasyczny sposób”, a więc nie poprzez Windows Store.
Testowana wersja systemu wprowadza też dane związane z dwoma interfejsami programistycznymi, które nawiązują do Durango - nazwy kodowej Xbox One. Do tego dwa sterowniki, w tym używany na konsolach system XVD.
Sams podkreśla, że od kilku miesięcy słyszał, jakoby Microsoft starał się ujednolicić cyfrowe sklepy na PC i Xbox One. Ostatecznym celem jest zaś znaczne uproszczenie procesu przenoszenia gier pomiędzy obiema platformami.
Dziennikarz Thurrott - uchodzący za jednego z najlepiej zaznajomionych z działaniami firmy z Redmond - podejrzewa, że koncern chce usunąć różnice między urządzeniami. Nie wyklucza, że wkrótce pojawi się opcja uruchamiania wszystkich tytułów z konsoli na komputerach.
To oczywiście spekulacje, ale wpisują się w plany Microsoftu, który przekonuje, że chce być obecny na jak największej liczbie sprzętów. Poza tym według nieoficjalnych doniesień, prowadzone są prace nad udostępnieniem abonamentu Xbox Games Pass na Switch.
Źródło: Thurrott