Microsoft zapewnia, że „nie wycofał żadnej gry z PS5”. Chodzi o Redfall
Teoretyczna prawda.
Microsoft zapewnia, że „nie wycofał żadnej gry z PS5”. W ten sposób rzecznik korporacji odpowiedział na niedawne słowa Harveya Smitha ze studia Arkane, który wyjaśnił, że Redfall powstawało na PS5, zanim jego firmę przejął Microsoft.
- Zostaliśmy przejęci przez Microsoft i była to zmiana przez wielkie Z. Przyszli i powiedzieli: „Koniec z PlayStation 5, skupiamy się na Xboksach, PC i Game Passie” - wspominał menedżer. - Nie jest to coś bardzo poważnego, a nawet dobra decyzja, jak sądzę. Pomaga wspierać Game Pass i mamy jedną platformę mniej, o którą musimy się martwić, jedną komplikację mniej.
Słowa były pozornie niegroźne, lecz nabrały szerszego znaczenia w obecnej sytuacji, gdy Microsoft stara się przejąć Activision Blizzard. Tymczasem Sony - główny przeciwnik transakcji - argumentował niedawno, że producentowi Xboksów nie można ufać, posilając się właśnie przykładem Bethesdy. Wtedy chodziło o Starfield - które także ominie PS5 - ale Redfall może być kolejnym przykładem.
Microsoft musiał więc odpowiedzieć. „Nie wycofaliśmy żadnych gier z PlayStation. W rzeczywistości rozszerzyliśmy zaangażowanie i liczbę gier, które ukazały się na PlayStation od czasu naszego przejęcia ZeniMax” - zapewnił rzecznik firmy w oświadczeniu dla GameSpotu. ZeniMax to korporacja kontrolująca Bethesdę oraz Arkane.
„Pierwsze dwie gry, które wydaliśmy po przejęciu, były na wyłączność dla PlayStation 5” - dodaje Microsoft, mając na myśli uhonorowanie wcześniejszych umów na Deathloop i Ghostwire: Tokyo. „Tak samo zrobiliśmy po kupnie Minecrafta, rozszerzając zasięg tej serii. Wszystkie gry, które były dostępne na PlayStation, gdy przejęliśmy ZeniMax w marcu 2021 roku, są nadal dostępne, włącznie z późniejszymi aktualizacjami zawartości. Zawsze zapewnialiśmy, że przyszłe decyzje dotyczące dystrybucji gier ZeniMax na inne konsole będą podejmowane indywidualnie dla każdego tytułu”.
Słowa rzecznika są teoretycznie prawdą - Microsoft nie mógł wycofać Redfall z PS5, ponieważ gra nigdy się na tej platformie nie ukazała. Fakt, że nie dokończono rozpoczętych prac nad wersją przeznaczoną na tę platformę, pozostaje jednak osobną kwestią - której nie skomentowano.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.