Mike Morhaime pożyczył od babci pieniądze na założenie firmy Blizzard
Rodzinna pomoc.
Blizzard jest uznanym studiem, które dało światu takie serie, jak Diablo, Warcraft czy Starcraft. Okazuje się jednak, że gdyby nie pewna pożyczka, zespół mógłby nie powstać.
Podczas zorganizowanej w tym tygodniu transmisji internetowej będącej wstępem do imprezy BlizzCon dowodzący zespołem Mike Morhaime ujawnił, że firmę - znaną wówczas jako Silicon & Synapse - założył dzięki pieniądzom od babci (dzięki, PC Gamer).
- Allen [Adham] i ja zainwestowaliśmy po 10 tysięcy dolarów. Aby zdobyć moją część sumy, pożyczyłem 15 tysięcy dolarów od mojej babci. Nie żądała żadnych odsetek, co było bardzo miłe z jej strony - wspomina deweloper.
W Blizzard Vault - swoistym muzeum zawierającym pamiątki związane z historią studia - przechowywana jest spisana na małej karteczce umowa. Morhaime zobowiązał się do spłaty długu w miesięcznych ratach wynoszących 100 dolarów.
Porozumienie z babcią - Mildred Miller - dyrektor generalny i prezes firmy podpisał 4 lutego 1991 roku. Cztery dni później założono Silicon & Synapse.
- Dziadkowie zawsze mnie bardzo wspierali. Babcia nie była graczem, nigdy nie grała w nasze produkcje, ale wiem, że zawsze była bardzo dumna ze wszystkiego, czego dokonałem - podkreśla Morhaime.
Deweloper dodaje, że gdyby wówczas wiedział, w jaki sposób rozwinie się zakładane studio, na pewno byłby znacznie mniej zestresowany. Mógłby przede wszystkim skupić się na tworzeniu kolejnych gier.
Podsumowując: gdyby nie pomoc babci, branża wirtualnej rozrywki mogłaby dzisiaj wyglądać nieco inaczej.