Ta gra miała być nową królową strategii, ale wyszło raczej średnio
Konkurencja może spać spokojnie.
Strategia Millennia, wydana przez szwedzkie Paradox Interactive, zapowiadała się na ambitną produkcję, która zawalczy o zainteresowanie fanów Cywilizacji. Patrząc na odbiór tytułu przez graczy i krytyków, wyszło raczej średnio.
Millennia wyglądała bardzo obiecująco na zwiastunach, prezentując rozbudowane systemy rozwoju gospodarki i technologii, alternatywne ścieżki poprowadzenia historii świata i sporo mechanik inspirowanych najpopularniejszymi przedstawicielami gatunku. Odbiór gry na Steamie po wczorajszej premierze sugeruje, że skala projektu przerosła skromny zespół z C Prompt Games.
„Gdyby to był wczesny dostęp, wyszłoby całkiem dobrze. W obecnej formie gra nie ma nawet ustawień prędkości ani opcji generowania świata czy zasobów. To bardzo podstawowe funkcje, które powinny być dostępne już na premierę” - recenzuje „st0ne56”.
Millenia uzbierała od premiery ponad 400 recenzji, ale wynik jest na razie „mieszany”. Gracze zwracają uwagą na problemy z grą sieciową, mało czytelny interfejs, przeciętną oprawę graficzną i nie do końca przemyślany balans frakcji. Pochwały skierowano natomiast w stronę optymalizacji i kilku unikalnych mechanik, którymi tytuł wyróżnia się spośród konkurencji.
Oceny krytyków krążą w okolicach „siódemek” i „ósemek”, choć w serwisie Metacritic nie ma ich wiele. „Pomimo swoich wad, rozgrywka w Millennia jest na tyle wciągająca, że wciąż do niej wracam. To gra lepsza od Humankind i dorównująca Old World, ale nie jest w stanie zdetronizować Cywilizacji” - czytamy w tekście TheGamer.
„Kończąc zabawę w Millennia czułem to samo, co podczas gry w Humankind: chciałem po prostu wrócić do Cywilizacji 5” - pisze bardziej surowe IGN, wystawiając grze „piątkę”. W Millennia zagramy wyłącznie na PC. Twórcy nie ujawnili, czy mają w planach wydanie gry na konsolach.