Skip to main content

Mimo wielkiego szału na Fallouta, Bethesda nie zapomina o Starfield

Nadchodzą „dobre aktualizacje”.

Wielki sukces serialu Fallout sprawił, że postapokaliptyczny cykl stał się aktualnie oczkiem w głowie graczy i Bethesdy. Todd Howard - szef firmy - zapewnia jednak, że równolegle deweloperzy wciąż pracują nad rozwojem Starfield.

Zapewnienia padły w wywiadzie opublikowanym niedawno przez IGN. Howard wyjaśnił, że nie ma w planach zarzucania potencjalnym terminem premiery Fallout 5, ale studio prężnie działa nad rozwojem sieciowego Fallouta 76, który przeszedł mocną przemianę od niezbyt udanej premiery.

Jednocześnie grupa deweloperów wciąż zajmuje się przygotowywaniem kolejnych aktualizacji do RPG osadzonego w kosmosie. „Bardzo dużo pracujemy nad Starfield” - mówi Howard. „Mamy zaplanowanych kilka naprawdę dobrych aktualizacji, które ogłosimy już niedługo. Naprawdę sporo się dzieje”.

Menadżer nie pokusił się o doprecyzowanie zawartości tych „dobrych aktualizacji”, ale na pocieszenie dodał, że w Fallout 76 znajdziemy już modyfikację dodającą do gry strój Ghula z serialu.

Gracze zrobili sobie przerwę od zwiedzania kosmosu.

Wracając jednak do Starfield - ostatnia duża aktualizacja ukazała się 19 marca, jeśli więc studio zamierza trzymać się obietnicy wydawania nowości co sześć tygodni, to kolejną powinniśmy zobaczyć już niedługo. Wciąż czekamy też na oficjalną zapowiedź rozszerzenia fabularnego Shattered Space, który ma zadebiutować jeszcze w tym roku.

Rzut okiem na statystyki Steama potwierdza, że gracze odstawili Starfield na półkę i sięgnęli po postakopaliptyczne klimaty. Dzięki sukcesowi serialu odżyły właściwie wszystkie odsłony Fallouta, w tym także te najnowsze, jak Fallout 4, który w ciągu ostatniej doby przyciągnął ponad 90 tysięcy osób jednocześnie.

Zobacz także