Misje, kolory pancerza i inne detale na temat Mass Effect: Andromeda
Garść nowinek.
Konta pracowników BioWare w serwisie Twitter ponownie są kopalnią detali i nowinek dla graczy oczekujących na premierę Mass Effect: Andromeda. W ostatnich kilku dniach ujawniono między innymi opcję Misji.
Misje to modyfikatory warunków potyczki. Podany przykład zakłada ogólne zmniejszenie obrażeń o 50 procent, ale zwiększenie o 200 proc. obrażeń po trafieniu w słaby punkt wroga. Najczęściej jest to głowa, ale nie wszyscy przeciwnicy posiadają tę część ciała.
Takie scenariusze możemy wykonać w multiplayerze, za co dostaniemy nagrody (skrzynki z przedmiotami i „punkty badawcze”) nie tylko do trybu wieloosobowego, ale także do kampanii fabularnej. Możemy też wysłać na akcję drużynę prowadzoną w pełni przez sztuczną inteligencję, za co dostaniemy już tylko bonusy w singleplayer.
Potwierdzono także, że wspomniane zespoły AI to nie członkowie drużyny, lecz „inne osoby”, więc szóstka towarzyszy będzie zawsze dostępna.
Poznaliśmy też nieco detali na temat systemu rzemiosła. Skanowanie elementów w grze będzie nagradzane „punktami badawczymi”. Te wydamy na przykład na kolejne schematy, choć niektóre odblokujemy po prostu wraz z kolejnymi poziomami doświadczenia.
W Mass Effect: Andromeda powrócą trzy ustawienia hełmu dla postaci: zawsze na głowie, zawsze bez hełmu lub bez hełmu, ale tylko w dialogach. Mapa pokaże pozycję naszych towarzyszy, a niektórzy wrogowie będą się odradzać - choć nie wszyscy.
BioWare potwierdziło, że Sara i Scott Ryder nie są po prostu klonami o innej płci, ale obaj główni bohaterowie mają nieco inny charakter oraz kwestie dialogowe. Romanse obejmują nie tylko członków drużyny, ale także postacie poboczne.
Poziom trudności wzrośnie wraz z poziomem doświadczenia postaci. Będziemy mogli kilkakrotnie startować kolejne kampanie w ramach Nowej Gry Plus.
Awansujemy tak długo, aż zabraknie kolejnych umiejętności do odblokowania. Dotyczy to także towarzyszy, którzy powinni dotrzeć do tego punktu wcześniej ze względu na skromniejszą pulę talentów.
Pancerz dzieli się na tors, ręce i nogi. Będziemy mogli dowolnie dobierać elementy w każdym ze slotów, ale pojawią się także zestawy.
W trybie multiplayer będziemy mogli wybrać dowolną rasę i płeć, w tym żeńskiego kroganina. Nie zmodyfikujemy tu twarzy postaci, ale dostosujemy na przykład kolor elementów pancerza (także w kampanii). Co interesujące, poszczególni bohaterowie mają nieco inne właściwości oraz poziom rzadkości, a także własne głosy i osobowość - oraz osobne punkty doświadczenia i poziom.
Powrócą paczki z przedmiotami i bonusami, zdobywane podczas grania lub kupowane za prawdziwe pieniądze. System postępów w trybie wieloosobowym będzie przypominał ten z Mass Effect 3, choć z większą liczbą opcji do odblokowania. Wrócą też pasywne bonusy.
Mass Effect: Andromeda ukaże się w Polsce już 23 marca, na PC, PS4 i Xbox One. Abonenci usług Origin Access i EA Access będą mogli rozpocząć rozgrywkę tydzień wcześniej - 16 marca - ale tylko przez 10 godzin.