Mistrz podnoszenia ciężarów chwali Thora z God of War Ragnarok. "To szczyt męskiej sprawności"
"Czy to się podoba, czy nie".
Wciąż trwa debata na temat wizerunku Thora z God of War Ragnarok. Głos w dyskusji zabrał mistrz podnoszenia ciężarów, który chwali wizję przedstawioną przez deweloperów z Sony Santa Monica.
Na temat nordyckiego boga burzy i piorunów w przygodach Kratosa wypowiedział się Darren McCormac - trzykrotny mistrz świata i posiadacz dwóch rekordów świata w podnoszeniu ciężarów.
- Czy to się podoba, czy nie, Thor z God of War to szczyt męskiej sprawności - mówi Brytyjczyk w rozmowie z serwisem The Sixth Axis. - Czemu to mówię? Jako atleta wiem, że istnieje związek pomiędzy objętością a siłą.
McCormac zwraca uwagę, że w podnoszeniu ciężarów najbardziej konkurencyjnymi klasami są osoby do 100 i 110 kilogramów, dźwigające „wielokrotność ciężarów swoich ciał”. Podkreśla, że tacy ludzie nie są wysocy, a obszerni.
- Goście podnoszący największe ciężary zazwyczaj mieszczą się w kategorii do 125 kg, ale nie wszyscy mają umięśnione ciało, daleko im do tego. Mają warstwy tłuszczu, potężny brzuch - tłumaczy.
- Byle stary głupiec może mieć mięśnie, tak, patrzę na ciebie panie Hemsworth [odtwórca roli Thora w filmach Marvela - dop. red.], ale ogromny brzuch i mięśnie czworoboczne (po obu stronach szyi) oznaczają, że mamy do czynienia z cholernie silnym facetem - dodaje.
McCormac zaznacza, że niemal wszyscy profesjonalni strongmani są obszerni, a wyjątkiem jest jedynie Mariusz Pudzianowski. Przypomina, że mistrzem świata w tegorocznych zawodach dla najsilniejszych ludzi okazał się Tom Stoltman, który także wyróżnia się dużą posturą.
Niedawno twórcy God of War Ragnarok wyjaśniali, że czyniąc z Thora otyłą postać sięgali głębiej do korzeni nordyckiej mitologii. W skandynawskich wierzeniach bóg burzy i piorunów opisywany jest bowiem jako potężny mężczyzna, który lubił dużo jeść.