Skip to main content

Mocno kontrowersyjna gra Ubisoftu trafiła właśnie na rynek, choć mało kto o niej słyszał

Cicha premiera.

Dokładnie tydzień temu na rynku zadebiutowało Champion Tactics: Grimoria Chronicles - taktyczne RPG dla fanów gry sieciowej, nad którym Ubisoft pracował przez ostatnie dwa lata. O nowej grze francuskiego wydawcy mało kto w ogóle słyszał - i zapewne taki właśnie był plan.

Choć RPG-i z turowym systemem walki cieszą się bardzo dużą sympatią, Champion Tactics ma jeszcze jeden element, który graczom do gustu raczej nie przypadnie. Rozgrywka opiera się w znacznej mierze na technologii blockchain, kojarzoną przede wszystkim z NFT. W dużym skrócie oznacza to, że ważniejsze od samego grania jest kolekcjonowanie specjalnych figurek, które możemy kupować i sprzedawać za kryptowaluty.

Zabawa opiera się na cyfrowych jednostkach NFT.

Jak zauważa serwis IGN, Champion Tactics nie otrzymało właściwie żadnego marketingu, pomijając kilka zwiastunów i wpisów na specjalnie stworzonych do tego celu profilach. O grze nie wspominano ani na pokazach Ubisoft Forward, ani w żadnych oficjalnych kanałach Ubisoftu.

Wynika to zapewne z faktu, że poprzednie projekty powiązane z NFT - jak platforma Quartz - spotkały się z gigantyczną krytyką. Doszło nawet do tego, że firma musiała ukrywać materiały promocyjne, zalane tysiącami łapek w dół. Najwyraźniej uznano, że zrobienie tego samego w tak trudnym dla firmy okresie nie będzie zbyt mądrym rozwiązaniem.

Na kanale związanym z grą znajdziemy tylko pięć filmów.Zobacz na YouTube

Czy oznacza to, że Champion Tactics nie ma do zaoferowania nic ciekawego? Zapewne trzeba sprawdzić samemu. Gra jest dostępna w formie free to play na PC (wcześniej trzeba założyć sobie specjalny krypto-porftfel), a oprócz zabawy z technologią blockchain oferuje także „epicką przygodę z naciskiem na rywalizację w taktycznych i wymagających starciach PvP”.

Trudno na ten moment przypuszczać, czy zainteresowanie Ubisoftu technologią NFT pozostaje dziś tak samo żywe jak dwa lata temu. Nie jest tajemnicą, że firma przeżywa obecnie kryzys i rozgląda się za opcjami, które pomogą z niego wyjść. Inwestowanie w niszowe i kontrowersyjne NFT raczej do takich rozwiązań nie należą.

Zobacz także