Skip to main content

Modern Warfare 2 w trybie „kartofla”. Słynna misja na najniższych detalach

Nadal wygląda znośnie.

Co by było, gdyby obniżyć ustawienia Call of Duty: Modern Warfare 2 do najniższego możliwego poziomu i włączyć imponującą realizmem, słynną już misję w Amsterdamie?

Odpowiedź na tak postawione pytanie oferuje serwis PC Gamer, który zdecydował się na eksperyment. Warto dodać, że mowa po prostu o zmniejszeniu detali, a nie o włączeniu gry na jak najsłabszym sprzęcie, czego podjęto się wcześniej w przypadku trybu multiplayer - podczas testów beta.

Gra działa więc na całkiem wydajnej karcie graficznej RX 6800 XT, ale w minimalnych ustawieniach i w oszałamiającej rozdzielczości 640 × 480. Wydaje się, że nadal wygląda całkiem znośnie, a wrażenia w największym stopniu psuje chyba bardzo słabe cieniowanie i odbicia.

Jak można się domyślać, przy takich ustawieniach na współczesnym sprzęcie, średnia liczba klatek na sekundę wynosiła podobno 137 FPS. „Ale trzeba dodać, że gra wykorzystywała GPU w około 45 procentach, ze spadkami w okolice 20 proc.” - zauważa PC Gamer.

Wydaje się, że wspomniany wyżej eksperyment na zintegrowanym układzie graficznym (choć nadal mowa o Vega 3) był nieco bardziej miarodajny. Jak opisywaliśmy we wrześniu, na najniższych ustawieniach i w 1280 × 720 prawie udało się utrzymać stabilne 30 klatek na sekundę.

Zobacz także