Skip to main content

Modyfikacja klasycznego Dooma doda bronie z... Escape From Tarkov

I nie trzeba wydawać 250 euro.

Osoby rozczarowane niedawnymi posunięciami twórców Escape From Tarkov będą mogły wkrótce zapoznać się z modyfikacją przenoszącą bronie z tej gry na silnik... Dooma.

Projekt o nazwie Call of Doom: Tarkov stawia właśnie na takie założenia. Pomysł ma bardzo długą historię, ponieważ koncept na „Call of Doom” pochodzi jeszcze z 2012 roku - czytamy w podsumowaniu zamieszczonym w serwisie ModDB.

„To miało być coś w stylu gry łączącej elementy Dooma i Call of Duty, z ludzkimi żołnierzami walczącymi z siłami Piekła, by uratować Ziemię. Jako fan Dooma od 1993 roku, naprawdę nie mogłem się doczekać premiery tego taktycznego projektu” - opisuje twórca.

Zobacz na YouTube

Ostatecznie modyfikacja nigdy jednak nie powstała - do teraz. Nowy deweloper ceni już nie tylko CoD, ale i właśnie Escape From Tarkov i to z tej produkcji przeniósł 90 realistycznych modeli broni palnej, razem z licznymi gadżetami i imponującymi animacjami. Premiera 25 maja.

Pewnym rozczarowaniem może być fakt, że rozgrywka nie zmieni się nagle w extraction shooter. Twórca transportuje po prostu bronie, których w rosyjskiej strzelance nie brakuje: jest milion modeli AK, ale także bardziej „zachodnie” wyposażenie. Do tego oczywiście skomplikowany system amunicji. Dość powiedzieć, że już same naboje 9 mm występują w trzech odsłonach.

„Jestem pewien, że jest wiele osób, które nie rozumieją, co mam na myśli, ale ten mod jest dla ludzi, którzy lubią tego rodzaju złożoność” - ostrzega autor. „Jeśli nie lubicie tego rodzaju komplikacji, lepiej zawrócić i zagrać w inne świetne mody i gry”.

Zobacz także