Na wierzchowce w Diablo 4 wskoczmy dopiero po przejściu kampanii
Ale wystarczy jedna postać.
W porównaniu z poprzednimi odsłonami serii, wierzchowce będą jedną z największych nowości w Diablo 4. Teraz Blizzard sprecyzował, że dostęp do tego środka transportu będzie w pewien sposób ograniczony.
Jak się bowiem okazuje, na konie (i nie tylko) wskoczymy dopiero po pierwszym ukończeniu kampanii. Co ważne, wystarczy przejście gry jedną klasą. Gdy już to zrobimy, wszystkie kolejne rozpoczynane postacie będą mogły korzystać z opcji bez limitów - także w kampanii.
„Po ukończeniu jedną postacią głównego wątku fabularnego gracze uzyskają dostęp do wierzchowców. Można personalizować je na wiele sposobów, między innymi poprzez umaszczenie, pancerz i trofea” - czytamy w najnowszym wpisie na oficjalnej stronie produkcji.
Jak informowaliśmy już wczoraj, pierwsze przejście kampanii odblokuje także inną funkcję - możliwość całkowitego pominięcia opowieści fabularnej w przypadku kolejnych bohaterek i bohaterów.
Wracając do wierzchowca i jego ozdób, poza standardowym siodłem znajdzie się także miejsce na trofeum, nieco w styli Płotki z Wiedźmina 3. „Przykładem takiej opcji jest trofeum wierzchowca Lament Aszawy, nagroda do zdobycia za udział w nadchodzących testach na serwerze” - napisano.
„Dostępne ozdoby przekształcą zaufanego towarzysza w imponującego rumaka bojowego. Trofeum można przymocować do boku lub siodła waszego wierzchowca. W Sanktuarium takich elementów można znaleźć dziesiątki” - wyjaśnia Blizzard.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.