Nad czym pracują twórcy Frostpunk? Tajemniczy Project 8
Nowa gra 11 bit studios ma być mniej przygnębiająca.
W przypadku polskiego 11 bit studios można wyczuć mocne tempo. Firma nie produkuje co prawda gier wysokobudżetowych, ale tytuły tego studia zmuszają do refleksji, przez co zostają z nami na długo.
W This War of Mine kierowaliśmy cywilami starającymi się przeżyć w czasie konfliktu zbrojnego, a Frostpunk pozwoliło budować miasto i dbać o mieszkańców w postapokaliptycznym mrozie. Obydwa tytuły stawiały pytania o to, jak daleko można się posunąć, walcząc o przetrwanie.
Omawiane gry zdobyły uznanie recenzentów i dobrze się sprzedały. Gracze kupili w sumie ponad 1,4 mln egzemplarzy Frostpunk - tylko na PC, bo wersja konsolowa ukaże się dopiero jesienią (produkcja nie trafi jednak na Nintendo Switch). 11 bit wspomaga też innych twórców jako wydawca. Innymi słowy, firma naprawdę rośnie w siłę, a zdobyte doświadczenie i środki przeznaczy na kolejną grę: Project 8.
Tytuł ten będzie pierwszym w historii studia tworzonym od podstaw z myślą o konsolach - zaznaczył podczas targów Digital Dragons 2019 Karol Zajączkowski, menadżer marketingu z 11 bit. Twórcy mają nadzieję, że gra ukaże się jednocześnie na PC i innych platformach, jakiekolwiek będą akurat na rynku w momencie premiery.
Obecnie Project 8 znajduje się w strefie między fazą preprodukcji i produkcją, ale narodził się ponad rok temu, zaraz po debiucie Frostpunk w kwietniu. Główną projektantką jest Marta Fijak, odpowiedzialna za koncepcję Społeczności i Księgi Praw z poprzedniej gry studia - czyli systemów, które naprawdę mogły poruszyć. Przy okazji jest też biologiem, a w przeszłości stworzyła darmową grę mobilną o nurkowaniu.
Najważniejsze w przypadku nowego projektu są dwie rzeczy: po pierwsze, twórcy ponownie zaoferują inną mechanikę rozgrywki, a po drugie - gra zaoferuje bardziej pozytywny klimat. Wciąż jednak pozostanie grą od 11 bit, co będzie wyraźnie odczuwalne.
- Ludzie patrzą czasem na This War of Mine czy Frostpunk i widzą, że pesymizm i smutek to dla tych tytułów wspólny mianownik - zauważyła Marta Fijak. - Moim zdaniem to jednak nieprawda.
- Wspólnym mianownikiem dla tych gier jest przede wszystkim fakt, że całe doświadczenie jest znaczące. Ma sens. W jednym przypadku mamy ważną tematykę cywilów podczas wojny, w drugim motyw poświęceń w imię przetrwania. Nasza kolejna historia też jest znaczące. Ma więc ten sam rdzeń, ważne pytanie, co dla mnie w życiu ma największe znaczenie.
- Nie żyjemy w bańce - dodała producentka.
Jeśli uważacie więc, że poprzednie gry 11 bit są smutne i depresyjne, to możecie przygotować się na zaskoczenie.
- Ta nie jest smutna i depresyjna. Tutaj wątkiem przewodnim będzie celebrowanie pewnego aspektu życia, który z mojej perspektywy jest naprawdę istotny dla wszystkich ludzi - zaznaczyła Fijak.
- Oczywiście jesteśmy dojrzałą firmą, więc nie będzie to wyglądać jak Peggle i zabraknie tęczy. Będą tu wnioski do wyciągnięcia i mam nadzieję, że po zagraniu w ten tytuł odbiorcy zadadzą sobie pewne pytania i zetkną się z nieco inną perspektywą na życie.
„Chcemy dać graczom doświadczenie, z którego można coś wyciągnąć”.
Projektanci od początku wiedzieli jaki ma być przekaz Project 8, ale opracowanie sposobu na przedstawienie tematu „to już zupełnie inna bajka”, jak przyznała Fijak. Sporo czasu poświęcono na eksperymentowanie. Studio jest teraz pewne co do swoich pomysłów, ale rezultatem jest kolejna zmiana mechaniki.
Tak jak Frostpunk (city-builder) transformował z This War of Mine (budowanie bazy i zarządzanie grupą ludzi). Dla twórców liczy się przekaz, a mechanika ma mu służyć.
- Dla historii, którą chcemy opowiedzieć, mechanika z Frostpunk nie jest najlepsza i nie pasuje do tego, by odpowiednio wyrazić nasze idee w taki sposób, by gracz czuł to, co chcemy. Zmieniliśmy więc ją... i to bardziej niż trochę - podkreśliła Marta Fijak.
Project 8 ma być najbardziej ambitną grą 11 bit, choć na razie studio nie chce jeszcze wchodzić na rynek gier wysokobudżetowych. Ma zamiar skupić się na swoim polu produkcji bardziej niszowych, zaoferować alternatywę.
- To nie jest ogromna gra na 80 godzin, która stanie się twoim hobby - zaznaczyła Fijak. - Chcemy dać graczom doświadczenie, z którego można coś wyciągnąć.
Kiedy premiera? Na to pytanie jest jeszcze za wcześnie, ale prawdopodobny wydaje się 2021 rok. Do tego czasu 11 bit ma sporo zajęć. Studio wciąż wspiera This War of Mine, do Frostpunk zmierzają kolejne dodatki, a powstaje też konsolowa wersja gry.
Trzeba więc pogodzić się z faktem, że Project 8 pozostanie jeszcze tajemnicą. Jeśli jednak polubiliście to, co 11 bit zaoferowało nam w przeszłości, to raczej już wiecie, że jest na co czekać.