Skip to main content

Nadchodzi renesans Władcy Pierścieni. Warner szykuje nie jeden, lecz dwa filmy

Na pierwszy ogień idzie Gollum.

Wygląda na to, że Warner Bros. Discovery zamierza zabrać się za uniwersum Władcy Pierścieni na poważnie. Producentka filmu The Hunt for Gollum zdradziła, że za kulisami trwają już dyskusję na temat drugiej produkcji.

Philippa Boyens, bo o niej mowa, udzieliła wywiadu magazynowi Empire, w którym wyjaśniła zamieszanie wokół wspomnianego The Hunt for Gollum. W sieci pojawiły się bowiem doniesienia, jakoby widowisko skupione wokół postaci Smeagola miało trafić do kin w dwóch częściach. Fani wyrazili przytomne obawy, czy to aby nie za dużo materiału, jak na drugoplanowego bohatera.

Mogę z całą pewnością powiedzieć, że to nie są dwa filmy!” - mówiła w rozmowie. „To było nieporozumienie, do którego doszło, ponieważ zaczęliśmy pracować nad koncepcjami do dwóch filmów live action. Pierwszym z nich jest The Hunt For Gollum, a drugi musi zostać jeszcze zatwierdzony”.

Hugo Weaving zapowiedział już, że nie powróci w roli Elronda.

A o czym konkretnie miałby opowiadać drugi film? Producentka zaoferowała drobną wskazówkę. „Bierzemy pod uwagę wiele pomysłów, a większość z nich obejmuje Gandalfa” - czytamy. „Tak więc Gandalf mógłby potencjalnie powrócić w dwóch filmach aktorskich”.

Sam Ian McKellen - odtwórca Gandalfa w trylogiach Władcy Pierścieni i Hobbita - przyznał w innym wywiadzie, że chętnie powróci do roli czarodzieja. „Powiedziano mi, że zrobią więcej filmów, a Gandalf będzie zaangażowany i mają nadzieję, że go zagram” - mówił. „Kiedy? Nie wiem. Co ze scenariuszem? Nie został jeszcze napisany. Lepiej, żeby się pospieszyli”.

Jeśli chodzi o The Hunt for Gollum, premierę filmu wyznaczono na 2026 rok. Producentem widowiska są Peter Jackson - reżyser poprzednich trylogii - a także wspomniana Boyens oraz Fran Walsh. Reżyserią i odegraniem roli Golluma zajmie się Andy Serkis.

Zobacz także