Naga Lara Croft i atomowy Gandhi to legendy. Mity gier wideo, w które wszyscy wierzą
Wyobraźna graczy nie zna granic.
Gry od zawsze rozbudzały wyobraźnię graczy - w początkowym okresie ich istnienia, głównie na wyobraźni polegały. Bo przecież potrzebowaliśmy jej, aby wyobrazić sobie statek kosmiczny lub rycerza z mieczem w miejsce żałosnego zlepka pikseli.
Nic dziwnego, że umysły graczy wytworzyły tysiące miejskich legend i teorii spiskowych związanych z ulubionymi grami. Oto pięć z nich, które okazały się być jedynie legendami, a na ich prawdziwość nie znaleziono żadnego potwierdzenia.
Kod na nagą Larę Croft
Gdy dziś popatrzymy na Larę Croft z oryginalnego Tomb Raidera (1996), widzimy prymitywnie skonstruowaną z kilku poligonów, kanciastą postać. Jednak w czasach, gdy gra wyszła, rozbudzała wyobraźnię graczy, i wszystko, co nią związane, było po wielokroć analizowane.
Jednym z bardziej rozpoznawalnych jest moment, gdy Lara wychodzi z basenu i mówi „Czas zdjąć te mokre ciuchy". Choć na ekranie Lara pozosała ubrana, rozpalona wyobraźnia graczy doprowadziła fanów do przekonania, że istnieje jakiś sposób, by rzeczywiście „rozebrać” bohaterkę. Fora i grupy dyskusyjne (wtedy działające w sieci Usenet, a nie na WWW), zaroiły się od rzekomych kodów, które, gdy wpiszemy je poprawnie, spowodują, że pikselowaty awatar stanie się nagi.
Twórcy gry odpowiedzieli na swój sposób - burząc w scence przerywnikowej tak zwaną „czwartą ścianę” między postaciami w grze a graczem. W grze Tomb Raider II z 1997 roku, umieścili scenę, w której Lara strzela do podglądającego ją pod prysznicem gracza.
Atomowy Ghandi z Cywilizacji
Na pewno słyszeliście „prawdziwą historię” o tym, jak to poziom agresji sterowanych przez komputer przywódców w Civilization (lub Civilization II), był opisany jako liczba całkowita ze znakiem (ang. signed integer) o wartości zero. Najniższy poziom agresji rzekomo miał przywódca Hindusów, Ghandi.
Po zaaplikowaniu odpowiedniego modyfikatora, w wyniku zmiany ustroju, następowało przeładowanie liczby całkowitej, i zamiast poziomu agresji -1, otrzymywano 255, powodując, że poczciwy lider Indii staje się krwiożercym dyktatorem, bombardującym sąsiednie kraje bombami atomowymi.
Ja też tę historię słyszałem i nawet w nią wierzyłem. Jest tak popularna, że widziałem ją na wykładzie z teorii oprogramowania jako przykład tzw. integer underflow. Niestety, jest ona w rzeczywistości zupełnie nieprawdziwa. Istnienia błędu zaprzeczył nawet sam twórca gry, Sid Meier. Zmiana ustroju nie zmieniała poziomu agresji danej cywilizacji, a poziomy agresji przywódców były jedynie trzy.
Podobnie jak w przypadku Diablo i Blizzarda, legenda zainspirowała twórców gry. „Atomowy Gandhi” pojawił się jako żart w Civilization V, gdzie Ghandhi miał szczególną skłonność do budowania broni jądrowej i prowadzenia badań w jej kierunku. W Civilization VI zaś przywódca Indii miał dużą szansę uzyskać cechę „Nuke happy”, regulującą skłonność do broni jądrowej, a gracze mogli uzyskać osiągnięcie nawiązujące do tej legendy, jeśli użyli bomby jądrowej jako cywilizacja indyjska.
Wielka Stopa w GTA: San Andreas
Sasquatch, inaczej zwany Wielką Stopą to mityczne zwierzę rzekomo występujące w lasach Ameryki Północnej, szczególnie w rejonach Gór Skalistych i sąsiadujących z Kanadą. Nazwa pochodzi od śladów „wielkich stóp", jakie znajdowali myśliwi i leśniczy. Żadne wiarygodne dowody nie potwierdziły istnienia tego legendarnego stworzenia - i podobnie jest z grą GTA: San Andreas.
Fikcyjny teren gry nawiązuje do zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. San Andres i Los Santos to nawiązanie do San Francisco i Los Angeles, a otaczające je tereny to lasy i pustynne wzgórza, podobne do tej okolicy kalifornijskiego wybrzeża.
Gracze odwiedzający zamglone lasy okolicy Back o Beyond raportowali na forum GTAForums, że widzieli tajemnicze, podobne do wielkiej małpy stworzenie, chodzące na dwóch łapach. Pojawiało się ono na granicy pola widzenia, a fakt, że konsole w tamtych czasach nie miały możliwości dzielenia się zrzutami ekranu, nie pomagał w uwiarygodnieniu takich spotkań.
Podobnie jak w przypadku Gandhiego i Cywilizacji, głos zabrało studio tworzące grę. Szef Rockstara oswiadczył, że „nie ma Wielkiej Stopy w grze, podobnie jak nie ma jej w rzeczywistości”.
Nawiązania do Wielkiej Stopy umieszczono w kolejnych grach studia Rockstar: Red Dead Redemption (jedna z misji dodatku jest poświęcona Sasquatchowi) oraz w GTA V, gdzie gracze mogą odblokować postać Wielkiej Stopy jako skórkę. Dodatkowo, misja „The Last One”, demaskuje Wielką Stopę jako... człowieka w przebraniu.
PS2 używane w Iraku
Były czasy, gdy PlayStation 2 było uważane za szczyt rozwoju konsolowego hardware. Zawarty w niej procesor zdawał się być tak potężny, że pojawiły się miejskie legendy opowiadające o tym, że Irak zakupił większą liczbę tych konsol po to, aby wykorzystać ich moc obliczeniową. Mówiono o zbudowaniu superkomputera sterującego sprzętem wojskowym lub o klastrze konsol, współpracujących ze sobą.
Źródłem tej legendy mogą być dwa fakty: po pierwsze, Japonia rzeczywiście ustanowiła w 2000 roku embargo na wysyłanie konsol do niektórych krajów (Iraku, Iranu, Libii i Korei Północnej). Po drugie zaś, konsola np. w prawodawstwie europejskim, była uznana za rodzaj komputera („Computer Home Entertainment System"), do tego PS2 mogło uruchamiać specjalnie przygotowaną wersję Linuxa.
Sony ponoć wystąpiło o uchylenie embarga na 4000 konsol, jednak nie wiadomo, czy kiedykolwiek z tego skorzystało. Nie znaleziono również żadnych śladów użytkowania tych technologii w Iraku. Sprawę PS2 używanego w celach militarnych można więc uznać za niepotwierdzoną.
Poziom z krowami w Diablo
W czasach pierwszego Diablo Internet nie był tak rozpowszechniony i możliwość weryfikowania informacji była mocno ograniczona. W tamtych właśnie czasach narodziła się legenda o ukrytym poziomie w tej grze. Poziom ten miałby być zamieszkany przez wojownicze krowy.
Legenda ta stała się powtarzanym żartobliwie memem, choć niektórzy uparcie w nią wierzyli. Opowiadano nawet, że są gracze, którzy dotarli do tego poziomu, dzięki powtórzeniu serii skomplikowanych czynności. Nic takiego oczywiście nie miało miejsca.
Blizzard, w tamtych czasach uważnie przysłuchujący się fanom, nie pozostał bezczynny. W grach Diablo II z 2000 roku oraz Diablo III z 2012 roku znalazły się już zakamuflowane poziomy z krowami, które walczyły z graczem, jeśli był w stanie do nich dotrzeć. Jako ciekawostkę można dodać, że jednym z popularniejszych kodów innej gry Blizzarda - StarCrafta (1998) - była sekwencja „There is no cow level”, w zabawny sposób informująca, że „krowi poziom” w tamtym czasie naprawdę nie istniał.