Najbardziej absurdalna broń w grach wideo
Rekiny, babcie i inne atrakcje.
4. Dubstep Gun - Saints Row IV (2013)
Dubstep nie jest dla wszystkich. Nie każdy ma ochotę tańczyć w rytm połamanej muzyki elektronicznej, która czasem brzmi jak wypełniona żarówkami i widelcami mikrofalówka po awarii. Jednak w Saints Row IV każdy lubi dubstep. Bo nie ma wyjścia.
Używając Dubstep Gun zmuszamy osoby znajdujące się w polu rażenia fal dźwiękowych do tańca. Wygląda to jak połączenie teledysku hiphopowego z filmem z Bollywood, gdzie każdej prawie scenie towarzyszy element taneczny, w którym uczestniczą wszyscy bohaterowie.
Oczywiście bezpośrednie trafienie z tej armaty kończy się śmiercią. Dodatkowo w samochodach odpala się „skacząca” hydraulika. Stąd skojarzenie z teledyskiem hiphopowym. Swoją drogą - utwory towarzyszące wystrzałom są całkiem niezłe.
W serii Saints Row mamy wybór kilku równie absurdalnych broni. Gigantyczne fioletowe dildo, którego repliki wysyłano recenzentom, czy wyrzutnia ośmiornic - to tylko niektóre dostępne zabawki.
5. Landshark Gun - Armed and Dangerous (2003)
W ciągu ostatnich 500 lat udokumentowano około 550 śmiertelnych ataków rekinów na ludzi. Jest taka gra, dzięki której można całkiem skutecznie podnieść liczbę ofiar tych uroczych ryb. Dodając nowa kategorię - Rekina Lądowego.
Oczywiście Armed and Dangerous to kolejna produkcja, w której absurdalny arsenał zdaje się nigdy nie kończyć. Wystrzelenie w kierunku wroga rekina, który wgryza się w ziemię i pochłania przeciwnika spektakularnie wynurzając się z gruntu? Chyba lepiej być nie może.
Chociaż... można tu jeszcze użyć miotacza czarnych dziur, ale my wolimy raczej słuchać agonalnych wrzasków biednych ofiar zębatej rybki.
6. Badger Saw - Postal 3 (2011)
Jak najlepiej zaznaczyć to, że sprzeciwiasz się okrucieństwu wobec zwierząt? Można na przykład protestować przed zoo czy innym cyrkiem albo wypuścić z klatek w laboratorium medycznym zarażone ebolą małpy, efektywnie kończąc ludzką cywilizację jednym krwawym kaszlnięciem.
Producenci Postal 3 poszli w innym kierunku. Można złapać w lesie najdzikszego i wkurzonego borsuka, przyczepić go do wygodnego uchwytu i - założywszy maskę słonia - użyć zwierzaka jako piły. Jeśli znudzą się borsuki, zawsze do dyspozycji pozostaje wyrzutnia kotów.
7. Mr. Toots - Red Faction: Armageddon (2011)
Za Wikipedią: „Jednorożec - stworzenie fantastyczne, występujące w mitach i legendach, posiadające jeden róg pośrodku czoła”. Za twórcami Red Faction: Jednorożec - broń ręczna strzelająca z zakończenia układu pokarmowego zabójczą dla wrogów tęczą.
Red Faction to seria nastawiona na totalne zniszczenie wrogów i otoczenia. Arsenał jest całkiem spory, ale na pierwsze miejsce wysuwa się tutaj Mr. Toots.
Niewielki jednorożec spokojnie spoczywa w rękach bohatera dopóki ten nie postanowi nacisnąć spustu. Wtedy przerażony zwierz - przy odpowiednim akompaniamencie - wystrzeliwuje z tylnej części ciała laserową tęczę niszczącą wszystko na swojej drodze.
Budynki walą się jak domki z kart, a przeciwnicy odchodzą w zapomnienie w kolorowej eksplozji gwiazdek i innych takich.
Uważacie, że w naszym rankingu zabrakło jakichś wyjątkowo absurdalnych rodzajów broni? Dajcie znać w komentarzach.
Nudzisz się? Zobacz także:
- 10 pomysłów, które wykasowano z Wiedźmina 3
- Gry, które zasługują na prawdziwy remake
- Sequele, które nigdy nie powstały
- Gry, które powinny trafić do kina
- 40 gier, które napisały historię FPS-ów
- Gry tak złe, że aż trudno uwierzyć...