Skip to main content

Najciekawsze gry w Steam Early Access

Twardzi gliniarze i kosmiczni inżynierowie.

Znalezienie wśród setek tytułów dostępnych w Steam Early Access - platformie, dzięki której możemy zakupić gry będące wciąż w fazie produkcji - czegoś naprawdę interesującego stanowi spore wyzwanie, szczególnie że niektóre obiecujące projekty tkwią we „wczesnej fazie” długie miesiące lub nawet lata.

Spośród oferowanych gier wybraliśmy kilka naszym zdaniem zasługujących obecnie na uwagę. Oczywiście, pominęliśmy popularne i tradycyjnie pojawiające się w takich zestawieniach tytuły, jak choćby Day-Z, Rust czy Wasteland 2. Ten ostatni zadebiutuje zresztą we wrześniu w niższej cenie i z polskimi napisami.

LA Cops

Strona sklepu (ok. 40 zł)

Lata 70. Los Angeles. Twardzi policjanci walczą z jeszcze twardszymi bandytami. LA Cops - strzelanka, której akcję obserwujemy z góry - przywodzi na myśl klasyczne seriale policyjne, takie jak Miami Vice. Zamiast złożonych dochodzeń, wyszukiwania śladów i przesłuchiwania świadków, przebijamy się przez budynki pełne złych gości, których musimy nakarmić ołowiem. Rozgrywka przypomina nieco Hotline Miami, choć zawiera dodatkowy, taktyczny aspekt - podczas misji kierujemy dwoma postaciami, między którymi możemy swobodnie się przełączać. Nieaktywny bohater stoi w miejscu i strzela do wszystkich przeciwników w zasięgu, więc to, gdzie zostawimy partnera, ma spore znaczenie.

Zobacz na YouTube

Plague Inc.

Strona sklepu (ok. 56 zł)

Gra została przeniesiona z urządzeń mobilnych. Nietypowa jest już sama koncepcja. Tym razem to my wcielamy się w chorobę, próbującą wymazać ludzkość z powierzchni Ziemi. Ta dość oryginalna strategia zachęca do bycia kreatywnym, szukania nowych sposobów na rozprzestrzenianie epidemii, a jeśli uda nam się wygrać - przy następnym podejściu w arsenale pojawiają się nowe sztuczki. To od nas zależy, czy ludzie wyginą na skutek broni biologicznej czy zostaną przemienieni w zombie, a każdy rodzaj zarazy wymusza odmienny styl gry, przez co Plague Inc. możemy przechodzić kilka czy nawet kilkanaście razy bez znudzenia.

„Tym razem to my wcielamy się w chorobę, próbującą wymazać ludzkość z powierzchni Ziemi.”

Zobacz na YouTube

Sunless Sea

Strona sklepu (ok. 80 zł)

Studio Failbetter Games specjalizuje się w świetnej narracji i odpowiada za jedną z najciekawszych fabularnych gier przeglądarkowych, jakie możemy znaleźć w sieci - Fallen London. Tymczasem Sunless Sea dzieli z poprzednią produkcją angielskiego studia świat i niektóre elementy rozgrywki; autorzy dodali jednak wiele nowych, ciekawych elementów. Wcielając się w kapitana statku pływającego po podziemnym oceanie odkrywamy nieznane lądy, walczymy z krążącymi po mrocznych wodach potworami i staramy się uniknąć obłędu, który narasta, gdy podróżujemy w ciemności. Niezwykła atmosfera tworzona przez oprawę audiowizualną sprawia, że czasami nie możemy się doczekać, by wrócić do bezpiecznego portu.

Zobacz na YouTube

Hand of Fate

Strona sklepu (ok. 80 zł)

Dość ciekawe połączenie gry akcji i karcianki. Na początku rozgrywki budujemy własną talię kart, z której następnie losujemy lokacje, wydarzenia oraz przeciwników, jakim musimy stawić czoła. Wyposażenie bohatera, liczebność wrogów i warunki, w jakich walczymy zmieniają się za każdym razem, gdy ciągniemy karty. Gdy zaś uda nam się dotrzeć do końca przygody, odblokowujemy nowe dodatki do talii, przez co gra stawia większe wyzwanie przy kolejnych podejściach. Potyczki rozgrywane są w czasie rzeczywistym, a oprawa audiowizualna naprawdę robi wrażenie - szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że podczas kampanii na Kickstarterze twórcy zebrali zaledwie 50 tysięcy dolarów.

Zobacz na YouTube

Crypt of the Necrodancer

Strona sklepu (ok. 60 zł)

Gra roguelike, w której najważniejszy jest taniec. Naszym celem jest pokonanie potężnego NecroDancera, pana lochów wypełnionych bujającymi się przeciwnikami. Ruchy i ataki wykonujemy pod lecącą z głośników muzykę, przez co - by dotrzeć do końca - musimy wykazać się niezłym poczuciem rytmu. Produkcja Brace Yourself Games pozwala grać na klawiaturze, kontrolerze lub macie do tańca podłączanej pod USB. Twórcy przygotowali ciekawą ścieżkę dźwiękową, możemy jednak także użyć własnej muzyki w formacie MP3.

Zobacz na YouTube

Broforce

Strona sklepu (ok. 56 zł)

Broforce już od pierwszej minuty pozwala poczuć się jak bohater kina akcji z lat 80. Z patriotyczną pieśnią na ustach przedzieramy się przez zastępy złych terrorystów, pragnących zniszczyć wszelkie oznaki wolności. Do dyspozycji mamy stale rozwijaną przez twórców grupę twardzieli, takich jak Brobocop czy Brondiana Jones, z których każdy dysponuje unikalnym stylem walki. Niemal wszystkie elementy otoczenia możemy wykorzystać do eliminacji przeciwników, a walące się budynki, możliwość jazdy na wybuchowych butlach z gazem i biegania po polu minowym nadają grze niesamowitego dynamizmu.

Zobacz na YouTube

Space Engineers

Strona sklepu (ok. 76 zł)

O Space Engineers pisaliśmy kilka miesięcy temu - od tego czasu gra zmieniła się tylko na lepsze. To kosmiczny sandbox, który pozwala tworzyć statki i stacje kosmiczne oraz naprawdę skomplikowaną maszynerię na olbrzymią skalę. Do każdej aktualizacji twórcy dodają filmowe samouczki opisujące nowe funkcje i możliwości, jednak wiele interakcji musimy odkryć na własną rękę. Kreatywność i znajomość praw fizyki przydają się tu bardziej niż szybkie palce, a nieostrożność może spowodować, że nasz astronauta zawiśnie samotnie w przestrzeni, jak bohaterowie „Grawitacji”. W obecnej wersji możemy pracować lub konkurować nawet z 16. graczami, a twórcy dopuszczają możliwość dalszego zwiększenia tej liczby.

„Kreatywność i znajomość praw fizyki przydają się tu bardziej niż szybkie palce.”

Zobacz na YouTube

Zobacz także