Najciekawsze postaci kobiece w grach wideo
Wyjątkowe, intrygujące, niezłomne.
Sarah Kerrigan (seria StarCraft)
Pierwszy StarCraft, dziś kultowa już strategia czasu rzeczywistego od Blizzarda, oprócz świetnej zabawy dostarczył graczom wciągającą space operę, ukazującą walkę w obronie ideałów i skutki opacznego zrozumienia pojęcia „wolność”. Oprócz tego gra zapoznawała nas z najciekawszymi postaciami, z jakimi mieliśmy do czynienia w RTS-ach - protossem Zeratulem, Jimem Raynorem czy potężną psioniczką - Sarą Kerrigan.
Przez większość czasu to właśnie powiązane z nią wydarzenia stanowią oś fabularną StarCrafta. Bitwa pod Nowym Gettysburgiem, późniejsze przeistoczenie w Królową Ostrzy, Wojny Brood czy w końcu krucjata Raynora i konflikt z Dominium - wszystkie te wydarzenia w centralnym punkcie stawiały pannę Kerrigan.
Jednak to nie jej wpływ na wydarzenia w Sektorze sprawia, że tak mocno zapada w pamięć - jest to zasługa niezwykle skomplikowanego charakteru postaci. Gdy poznajemy Sarę, jest członkinią oddziału specjalnego, oddaną idei walki z opresyjnym rządem.
Późniejsze wydarzenia sprawiają, że staje się największym wrogiem swoich niedawnych sojuszników - jako Królowa Roju pragnie zemsty za zdradę i w konsekwencji utratę człowieczeństwa. Wspierana przez Raynora na powrót staję się człowiekiem, zachowując jednak swoją „złą” stronę.
Kerrigan to postać rozdarta pomiędzy dwoma światami: z jednej strony pragnie powrotu do normalnego życia, z drugiej wciąż poczuwa się odpowiedzialna za losy zergów, którzy mogą jej pomóc w dokonaniu zemsty na Mengsku. Jej wewnętrzny konflikt może być przeniesiony na każdego z nas - czy bylibyśmy w stanie wyzbyć się ogromnej mocy dla większego dobra?
Jill Valentine (seria Resident Evil)
Zapoczątkowana w 1996 roku seria Resident Evil przedstawiała historię korporacji Umbrella, która pod pozorami badań medycznych opracowywała broń biologiczną. Jak te eksperymenty się skończyły - wiemy wszyscy. Wirus przemieniający ludzi w zombie wydostał się na wolność, przemieniając laboratoria, ośrodki badawcze czy nawet całe miasta w opanowane przez nieumarłych koszmary.
Seria pozwalała wcielić się w dziesiątki bohaterów, w tym wiele kobiet: Adę Wong, Claire Redfield czy Shevę Almodovar, jednak postacią głównie kojarzoną z serią na zawsze pozostanie Jill Valentine, główna bohaterka pierwszej i trzeciej odsłony serii.
Co wyróżnia ją na tle tak wielu innych bohaterek serii RE? Jej zaletą z pewnością jest charakter, rozwijający się wraz z kolejnymi częściami gry. Podczas gdy w pierwszej odsłonie bohaterka była po prostu alternatywą dla Chrisa, w Resident Evil 3: Nemesis jest już na pierwszym planie, dążącą do jednego celu: przetrwania.
Nie można nie docenić jej siły woli i odwagi. Stawiająca czoła nieumarłym , mutantom czy w końcu potężnemu prześladowcy - Nemesisowi - Jill ani na chwilę nie traci zimnej krwi, skutecznie walcząc z kolejnymi przeciwnościami losu.
Warto wspomnieć również jej oddanie dla sprawy - po ucieczce z opanowanego przez zombie Racoon City nie stara się odciąć od minionego koszmaru, lecz wychodzi naprzeciw kolejnym zagrożeniom, przystępując do nowo powstałej jednostki walczącej z bioterroryzmem. Valentine dokładnie wie, co chce robić w życiu - i robi to niezwykle skutecznie.
Ashe (Final Fantasy XII)
Japońskie gry RPG często pozwalają włączyć do drużyny postaci kobiece, nierzadko osadzając je w rolach głównych (Lightning w Final Fantasy XIII). Jednak najbardziej zapadającą w pamięć i jedną z najlepiej przedstawionych jest Ashelia B'nargin Dalmasca, księżniczka pustynnego królestwa z Final Fantasy XII.
Ashe wymyka się standardom ustalonym przez klasyczne gry RPG. Pomimo bycia przedstawicielką królewskiego rodu nie zostaje uwięziona w odległym zamku tylko po to, by drużyna bohaterów miała jasno określony cel podróży.
Jako głowa podbitego państwa i świeżo upieczona wdowa nie poddaje się przeciwnościom losu, sprzeciwiając się roli głowy marionetkowego rządu, i staje na czele kształtującego się ruchu oporu. Jej godne naśladowania oddanie idei jest w stanie przekonać nawet największych sceptyków. Wraz z rozwojem fabuły, jej motywacja nie zmienia się, a jedynie umacnia - wobec okrucieństw i politycznych intryg Imperium Arcadii postawa Ashe to wzór do naśladowania.
Jej decyzje i działania nadają cel podróży bohaterów - pozostałe postaci nigdy nie kwestionują podjętych przez Ashe decyzji, ufając jej bezgranicznie. Jednak przy całej swojej sile wciąż pozostaje ludzka. Poprzez przypomnienie najtragiczniejszych momentów życia, scenarzyści nie tylko ukazali inną stronę jej natury, ale także wprowadzili motywację do dalszych działań.
To wszystko sprawia, że pomimo dosyć późnego dołączenia do grupy bohaterów, to właśnie Ashe przez wielu graczy uznawana jest za główną bohaterkę Final Fantasy XII.
Cate Archer (seria No One Lives Forever)
Współczesne tytuły wysokobudżetowe rzadko sięgają po humor i parodię. Na rynku brakuje dużych marek, które poza dostarczeniem rozrywki, potrafiłyby autentycznie rozbawić gracza. Wystarczy przyjrzeć się starszym grom, by stwierdzić, że nawet z pozoru najdziwniejsze pomysły i najbardziej oryginalni bohaterowie potrafili zapewnić produkcji wymierny sukces, jeżeli tylko wraz z niezwykłością pomysłu szła wysoka jakość.
Tego typu grą było No One Lives Forever, z zapadającą w pamięć główną bohaterką - Cate Archer.
Cate najłatwiej opisać jako damskie połączenie Jamesa Bonda i Austina Powersa. Gra z jej udziałem stanowi pastisz filmów szpiegowskich z lat sześćdziesiątych, parodiując niemal wszystkie schematy znane z najstarszych filmów z Agentem 007 - tajną organizację wywiadowczą, złowieszcze imperium przestępcze czy w końcu niezwykłe gadżety. Jednak humor to nie wszystko, co gra ma do zaoferowania. Jedną z jej najmocniejszych stron jest postać głównej bohaterki.
Jako była włamywaczka, Cate stara się odpokutować swoje przewinienia w służbie Jej Królewskiej Mości. Pod płaszczykiem żartów i sarkazmu ukrywa swoje zdolności - jest niezwykle sprawną i skuteczną tajną agentką, której sukcesy nie tylko irytują jej męskich przełożonych, widzących w niej tylko śliczną dziewczynę, ale również przełamują stereotypy: kobiety w No One Lives Forever to samodzielne, silne postaci, zrywające z klasyczną wizją „lalek do towarzystwa”.
Inspirujący przekaz gry na stałe znalazł miejsce w sercach setek graczy - tak jak miejsce znalazła tam Cate Archer.
Na kolejnej i ostatniej stronie odnajdziesz bohaterki z gier: Beyond Good and Evil, Mirror's Edge i Bayonetta. Na finał zostawiliśmy sobie też jedną niespodziankę.