Skip to main content

Subiektywny ranking filmów z Predatorem [strona 2/2]

A wszystko zaczęło się w 1987 roku.

Kontynuujemy nasz subiektywny ranking filmów z Predatorem. Możesz też wrócić na poprzednią stronę tekstu.

4. Predators (2010)

„Predators” to jeden z najbardziej niedocenionych filmów dotyczących osobników rasy Yautja, którego największym atutem jest wierność wobec kultowego pierwowzoru Johna McTiernana. Reżyser Nimród Antal nie wymyśla więc na nowo koła, ale skutecznie dostosowuje je do nowych czasów i wprawia je w szybki ruch.

W „Predators” miejsce akcji zdaje się być więc doskonale znajome, jednak dżunglę z „jedynki” zastępuje tropikalny las obcej planety. Również bohaterowie dzieła Antala przypominają nieco ekipę Dutcha, tyle, że tutaj są dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Wspólnym mianownikiem obu produkcji jest jednak survival. W tym przypadku nic się właściwie nie zmieniło.

Węgierski twórca stworzył bardzo udany, brutalny i wciągający akcyjniak science fiction z doskonałymi rolami Adriena Brody’ego i Laurence’a Fishburne’a. „Predators” to film zrodzony z szacunku do oryginalnej historii McTiernana i postaci kosmicznego łowcy.


3. Predator: Prey (2022)

35 lat od premiery filmu Johna McTiernana kultowy „Predator” otrzymuje od Dana Trachtenberga prequel. „Prey” przenosi odbiorców do początków XVIII wieku, co oznacza, że jego akcja rozgrywa się na długo przed wydarzeniami z pierwszej części przygód kosmicznego łowcy. Już sam ten fakt stanowi o chęci odświeżenia serii przez autora „Cloverfield Lane 10”.

Trachtenberg jest jednak bardzo ostrożnym i świadomym twórcą. W swoim „Prey” wraca do tych elementów „Predatora”, które sprawiły, że główna koncepcja dzieła McTiernana była tak urzekająca i ekscytująca. Jednocześnie reżyser „Prey” umieszcza je w nowej, odświeżonej strukturze.

Pojedynek głównej bohaterki filmu wywodzącej się z plemienia Komańczów z Predatorem przypomina niezwykle efektowny taniec dwójki łowców. Na uwagę zasługują tu również niebywale sprytne, kreatywne i pięknie zrealizowane sekwencje walki. Doskonałe wrażenie robi również samo monstrum, które jeszcze nigdy nie poruszało się tak naturalnie i płynnie.


2. Predator 2 (1990)

Sequel „Predatora” autorstwa Stephena Hopkinsa jest dla mnie przede wszystkim synonimem odwagi i pomysłowości tego reżysera. Co to bowiem w ogóle za pomysł, aby w zaledwie 3 lata od premiery pierwszej części (10 lat od wydarzeń z „Predatora”) przenieść kosmicznego drapieżnika z prawdziwej dżungli do dżungli miejskiej, czyli Los Angeles?

Przeniesienie akcji do rozgrzanej słońcem metropolii otworzyło przed twórcami, a także samym Predatorem nowe możliwości. Zrobiło się zatem więcej przestrzeni na nowe pomysły, a także na zwiększenie dynamiki akcji. W rezultacie „Predator 2” ujmuje mrocznym, tajemniczym i zdecydowanie innym, aniżeli „jedynka” klimatem.

Najważniejszym dokonaniem Stephena Hopkinsa względem Predatora jest jednak poszerzenie charakterologiczne tej postaci. Yautja Hopkinsa zyskuje bowiem pewnego rodzaju szacunek wśród ludzi i sam również zdaje się doceniać ludzkich wojowników.


1. Predator (1987)

„Predator” to nie tylko jeden z najlepszych filmów akcji wszechczasów, ale także jeden z najlepszych występów Arnolda Schwarzeneggera w jego filmografii. Sukces „Predatora” jest przecież w dużej mierze zasługą właśnie Arniego. One-linery wypowiadane przez majora Dutcha powtarzane są przez 35 lat nie tylko przez fanów serii, ale także we właściwie każdym wymienionym wyżej filmowym sequelu, crossoverze, czy prequelu.

Film McTiernana jest jednak także skuteczny i ponadczasowy z innych powodów. Choć „Predator” nie posiada wysublimowanej struktury, czy głęboko rozpisanych postaci, to cechuje go niepodrabialny klimat (podbijany rewelacyjną muzyką Alana Silvestriego), a także fakt, że zawsze trafia w sedno sprawy i robi to w odpowiednim momencie. Tak, jak inne hity kina akcji lat 80. XX wieku stanowi przede wszystkim doskonałą, nieskrępowaną rozrywkę.

Zwycięstwo dzieła McTiernana w tym rankingu spowodowane jest faktem, że to właśnie dzięki temu kultowemu tytułowi widzowie na całym świecie otrzymali nowe, zupełnie oryginalne filmowe monstrum. Potwora, który kieruje się żądzą łowów, który posiada własne rytuały, który postępuje według sobie rozumianego kodeksu honorowego. Nic dziwnego, że tak skrupulatnie skonstruowany Predator zasiedla naszą wyobraźnię już od 35 lat.

Zobacz także